Nie żyje Wojciech Biedroń. Słynny aktor i reżyser zmarł w wieku 64 lat
Wojciech Biedroń z wykształcenia był reżyserem. Był absolwentem reżyserii na słynnej łódzkiej filmówce. Wcześniej skończył filologię polską na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Jako reżyser był odpowiedzialny za stworzenie niektórych odcinkó serialu "Samo życie". Był również reżyserem kontrowersyjnego filmu "In Flagranti", w którym pojawiły się erotyczne sceny z Małgorzatą Foremniak, Ewą Skibińską i Bogusławem Lindą. Wojciech Biedroń był także laureatem IX Festiwalu Polskich Wideoklipów "Yach Film". Otrzymał nagrodę za teledysk "Długość dźwięku samotności" zespołu Myslovitz.
Filmowiec był nie tylko reżyserem, ale równie aktorem. Zagrał m.in. w takich produkcjach jak: "Na noże", "Teraz albo nigdy!" i "Na dobre i na złe". Występował również w serialu "Stacyjka", gdzie nie tylko grał, ale był również drugim reżyserem.
Wojciech Biedroń zmarł w sobotę 9 lipca 2022 roku, o czym poinformował na swojej stronie portal Filmpolski.pl. Informację o jego śmierci za pośrednictwem relacji na Facebooku potwierdziła również żona filmowca. Śmierć miała nastąpić na skutek zmagania się z ciężką chorobą.
Dziś nad ranem o 3:37, po długim zmaganiu się z ciężką chorobą, zmarł mój ukochany mąż Wojtek Biedroń. Spokój jego pięknej duszy. Amen. Marzanna Bierdoń - oznajmiła żona Wojciecha Bierdonia.
Ceniony aktor i reżyser za ok. 2 miesiące skończyłby 65 lat.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
