Spotkanie Ligi Europy Legii Warszawa z mołdawskim klubem Sheriff Tyraspol nie było transmitowane przez żadną telewizję. Prezes TVP Jacek Kurski wyłumaczył, dlaczego tak się stało.
Legia Warszawa zremisowała w drugim meczu z mistrzem Mołdawii 0:0. Wcześniej podczas spotkania z drużyną Sheriff Tyraspol przy Łazienkowskiej padł wynik 1:1. To oznacza, że mistrz Polski pożegnał się z rozgrywkami Ligi Europy.
W Polsce nie można było obejrzeć drugiego meczu w żadnej telewizji. TVP do ostatniej chwili negocjowała z Mołdawianami. Mówiono, że strona mołdawska chce na sprzedaży praw dobrze zarobić, a sygnał przez nią oferowany pozostawiał wiele do życzenia.
- Dostaliśmy ofertę transmisji z wozu z 1972 roku, pożyczonego z Ukrainy i przywiezionego na Mołdawię, rejestrującego w formacie SD i w formacie 4:3 - wskazuje prezes TVP, Jacek Kurski. Dodaje przy tym, że "nie ma czego żałować".