W czerwcu ubiegłego roku służąca robiła zakupy dla Sharon Stone i obładowana wieloma torbami, uszkodziła sobie plecy. Lekarz nakazał Castillo kilka dni odpoczynku, jednak Stone wcale nie zamierzała ograniczać wymagań, stawianych służącej. Przeciwnie, nazwała ją wariatką, a następnie zwolniła z pracy.
CZYTAJ TAKŻE:
SHARON STONE ZNÓW JEST DO WZIĘCIA
SHARON STONE STRACIŁA SPRZEDAJĄC DOM
Jest to już druga taka sądowa skarga na Stone. W maju pozew złożyła była niania, która twierdziła, że gwiazda wyrzuciła ją z pracy z powodów religijnych. Pochodząca z Filipin kobieta zapewniała, że aktorka nie pozwalała jej też rozmawiać z dziećmi gwiazdy, ponieważ nie chciała, by "mówiły tak jak ty", czyli z obcym akcentem...
Trudno dzisiaj powiedzieć, jakie stosunki naprawdę panowały w domu Stone. Adwokatka gwiazdy zwraca uwagę, że skarżąca się obecnie Angelica Castillo nigdy nie została zwolniona przez gwiazdę. Stone do tej pory opłaca między innymi jej ubezpieczenie społeczne...
