W rozmowie z Daily Mail, aktor podzielił się swoimi wrażeniami z planu nowego filmu "Spectre". Praca przy produkcji to ciężkie wyzwanie dla czterdziestosiedmioletniego aktora:
Zapracowuje się na śmierć. Kręcenie kolejnych części “Jamesa Bonda” staje się dla mnie coraz trudniejsze, ale takie jest życie. Będę dalej wykonywać swoją robotę, dopóki zdrowie mi na to pozwoli Nie biorę już udziału w scenach kaskaderskich. Mam naprawdę wielu bardzo dobrych dublerów.
Miliony fanów na świecie utożsamiają go z postacią Jamesa Bonda. Jak jest naprawdę? Czy Daniel Craig prywatnie jest typem silnego i niezawodnego agenta 007?
Nie jestem typem macho! To śmieszne, że ludzie uważają mnie za człowieka twardego, kiedy w rzeczywistości wcale taki nie jestem. Nie jestem Jamesem Bondem, jestem tylko aktorem, który wciela się w tę postać.
Od dłuższego czasu spekuluje się, że Daniel Craig kończy swoją przygodę z rolą Bonda. "Spectre" miał być ostatnią częścią tego kultowego filmu, z jego udziałem, a media po dziś dzień zastanawiają się, kto mógłby go zastąpić. Tymczasem aktor w wywiadzie dla Daily Mail zdradza, że jest szansa, że pojawi się w kolejnej części Jamesa Bonda!
CZYTAJ TAKŻE: KTO BĘDZIE NASTĘPNYM BONDEM?
Mam podpisany kontrakt na jeszcze jeden film, ale nie będę składać tutaj żadnych obietnic. Takich produkcji nie tworzy się często. To tylko czwarty film z moim udziałem, kropla w oceanie. Jeśli przestajesz ekscytować się możliwością nakręcenia produkcji o tak ogromnym rozmachu, jak “Spectre” oraz z taką wspaniałą obsadą jak np. Sam Mendes… to pora wracać do domu.
Trudno wyobrazić sobie, by Craig zerwał kontrakt i mógł zrezygnować z udziału w piątym filmie, ale czy będzie czuł się na siłach, by po raz piąty wchodzić do tej samej rzeki? "Spectre" to 24 film z serii o Bondzie. Zdjęcia do filmu były kręcone w Londynie, Rzymie, Meksyku oraz w austriackich Alpach. Premiera 6 listopada 2015 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
