"Sukcesja" jest oparta na faktach?
"Sukcesja" to jeden z najpopularniejszych seriali HBO. Na początku serialu widzimy, jak nieprzejednany i wpływowy Logan Roy twardą ręką zarządza należącą do rodziny, globalną korporacją mediową. Kendall Roy, jego starszy syn z drugiego małżeństwa, jest obecnie prezesem jednego z oddziałów firmy i oczywistym kandydatem na następcę ojca. Jedyna córka Roya, Siobhan "Shiv" Roy, to zarazem jego najmłodsze dziecko. Dziewczyna robi karierę w polityce. Mężczyzna prowadzi spokojne życie w Nowym Meksyku, z dala od rodzinnych kłopotów. Napięcie między krewnymi wzmaga się za sprawą kłótni, do której dochodzi na imprezie urodzinowej nestora rodu. Od tego momentu Royowie toczą walkę o władzę.
Praktycznie od momentu premiery "Sukcesji", która miała miejsce w 2018 roku, fani serialu zastanawiają się, czy przygody obserwowanych przez nich postaci zostały w jakiś sposób oparte na prawdziwych wydarzeniach. Jak sugerują wypowiedzi twórcy produkcji, wiele na to wskazuje!
Dziennikarze pytali o to twórcę serialu, Jessego Armstronga, między innymi w 2019 roku. W wywiadzie udzielonym "The New York Times" Armstrong potwierdził spekulacje, że do stworzenia rodziny Roy'ów zainspirował go ród noszący nazwisko Murdoch, którego nestor jest właścicielem potężnej korporacji medialnej, jednak nie jest to jedyna rodzina, na której losach się wzorował. W "Sukcesji" pojawiają się także wątki takich rodzin jak Hearstowie, Redstone'owie (obie rodziny zajmują wysokie pozycje na rynku medialnym), Mercerowie zajmujący się finansami czy nawet Trumpowie, co jest szczególnie widoczne, kiedy jeden z bohaterów postanawia kandydować na urząd prezydenta, mimo że nie ma żadnego doświadczenia w polityce.
"Sukcesja" jest dostępna na HBO GO!
