Premiera "Tajnej inwazji" przesunięta. Co ma z tym wspólnego wojna na Ukrainie?
Według nieoficjalnych informacji podanych na twitterowym profil poświęconym najnowszym wiadomościom o serialu, premiera "Tajnej inwazji" została opóźniona ze względu na toczącą się wojnę na Ukrainie. Co więcej, insider Daniel Richtman dotarł do informacji, według których twórcy zdecydowali się dokręcenie niektórych scen. Dlaczego?
[twitter]https://twitter.com/sinvasionnews/status/1548420193839300609[/twitter]
Okazuje się, że w pierwotnym założeniu w serialu miała pojawić się scena wysadzenia Placu Czerwonego, jednego się w Moskwie w pobliżu Kremla. Co ciekawe, według scenariusza w wybuchu miało zginąć kilku Ukraińców. Scenariusz powstał jednak przed inwazją Rosji na Ukrainę, dlatego twórcy nie przypuszczali, że wymowa tych scen może całkowicie ulec zmianie. W obecnej sytuacji premiera serialu w takim kształcie jest nie do przyjęcia, stąd prawdopodobna jest wersja o dokręceniu scen i jednocześnie usunięciu tych, które mogłyby zostać źle odebrane w kontekście wojny.
"Tajna inwazja" - kiedy premiera?
Pierwotnie, serial "Tajna inwazja" miał mieć swoją premierę w 2022 roku. Okazuje się jednak, że dokrętki mają potrwać nawet cztery miesiące, dlatego serial prawdopodobnie nie trafi na ekrany w tym roku. Oficjalna data premiery nie została podana, ale w tej sytuacji można przypuszczać, że najbardziej realnym terminem jest 2023 rok. Twórcy serialu wciąż wstrzymują się przed oficjalnym komunikatem w tej sprawie.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
