Tego nie dało się oglądać! Oto najgorsze filmy i role z ostatnich lat. Wśród nich polska produkcja

Jaki jest przepis na najgorszy film? W tej kwestii mogliby się wypowiedzieć niektórzy polscy reżyserzy, którzy odebrali nagrody Węży. Z pewnością są to kiepskie dialogi, nieśmieszne sceny, kwadratowe aktorstwo i słabe efekty specjalne.

Złota Malina, a po angielsku Golden Raspberry Award lub Razzie, to nic innego jak antynagroda przyznawana najgorszym filmom, wymyślona przez krytyka filmowego Johna J. B. Wilsona. Pierwsza ceremonia odbyła się 31 marca 1981 roku. Aktualnie nagrody te przyznaje GRAF (Golden Raspberry Award Foundation). Statuetka, choć wygląda na drogą, to jest tylko pozłacana. Ma formę sztucznego owocu maliny umiejscowionego na rolce filmu Super 8. Wartość nagrody wynosi w przybliżeniu 4,89 dolara, czyli… trochę ponad 21 złotych.

Jak się okazuje, na słynnej gali za oceanem, Polska ma także swoje sukcesy. Jedynym nagrodzonym polskim filmem jest "365 dni", który w 2021 otrzymał nagrodę w kategorii Najgorszy scenariusz. Łącznie uzyskał nominacje w sześciu kategoriach.

"Zaszczytną" antynagrodę otrzymali popularni amerykańscy aktorzy. W 1988 Oscara dla najlepszego aktora pierwszoplanowego zdobył Michael Douglas, a Złotą Malinę dla najgorszej aktorki drugoplanowej otrzymała Daryl Hannah.

W 1993 roku Alan Menken otrzymał Złotą Malinę jako autor piosenki z filmu "Gazeciarze" oraz Oscara za muzykę do filmu "Aladyn". W 1998 roku Malinę otrzymał Brian Helgeland za scenariusz filmu "Wysłannik przyszłości", a dzień później Oscara za scenariusz adaptowany filmu "Tajemnice Los Angeles". Trzecią osobą była Sandra Bullock nagrodzona w 2010 dwiema Malinami dla najgorszej aktorki i wspólnie z Bradleyem Cooperem jako najgorsza ekranowa para w filmie "Wszystko o Stevenie". Następnego dnia Bullock odebrała Oscara dla najlepszej aktorki za film "Wielki Mike". Aktorka zresztą Malinę odebrała osobiście.

Chcesz poznać najgorsze filmy świata? Zajrzyj do naszej galerii!