CZYTAJ TAKŻE:
"BITWA NA GŁOSY", ODCINEK DRUGI. KTO ZDOBĘDZIE IMMUNITET?
2 MILIONY DLA GWIAZD "BITWY NA GŁOSY"
Kolejna odsłona "Bitwy na głosy" tylko jako przygrywka do prawdziwej konkurencji między zespołami. Wiadomo było, że nikt nie odpadnie. Zespół z Łomży wie, że nie odpadnie także w następnym programie. Zdobył immunitet.
Na tle przesłodzonych opinii poprzednich jurorów, teraz zaczęło być ciekawie.
- Panie Dawid masz pan fajny głos, ale po czterech facetach bym chciał się spodziewać więcej. Przyjdzie jeden rockowy głos i zdmuchnie całą czwórkę - ocenił Titus występ gwiazd zespołu Beaty Kozidrak.
CZYTAJ TAKŻE:
KTO WYGRA PIERWSZE STARCIE "BITWY NA GŁOSY"?
NOWE JURY W "BITWIE NA GŁOSY"
- *Nie wiecie o czym śpiewacie, wrzeszczycie w mikrofony**, jesteście cały czas pod dźwiękiem, mniej niż zero, to jest tragiczny występ, najgorszy jaki słyszałam we wszystkich edycjach* - to recenzja Alicji Węgorzewskiej **z występu grupy Libera.
- *Wiele hałasu o nic**. Jakieś duże zamieszanie, taki słaby film akcji, główni aktorzy trochę szwankowali *- to Kasia Zielińska o zwycięskim wykonaniu "I gotta feeling" The Black Eyed Peas przez zespół Juli**.
To wykonanie podobało się jednak Titusowi.
- Dla mnie ok - ocenił
- A ty słuchałeś? - spytała z niedowierzaniem Węgorzewska.
- A co myślałaś, że w kiblu byłem??? - odparował Titus.
Tego jeszcze w "Bitwie na głosy" nie było...

Wideo