Nie cichną echa najnowszego sezonu "The Crown" Na księcia Karola i Camillę wylała się fala krytyki po ukazaniu ich romansu w serialu. Netflix rozważa podobno przedłużenie serialu o dorosłe życie Williama i Harry’ego.
Myśląc o tym ile kontrowersji wygenerował najnowszy sezon, to pozostanie na ustach rodziny królewskiej przez długi czas. - skomentował dziennikarz Omid Scobie.
Czy to dobre wieści dla młodego pokolenia brytyjskiej rodziny królewskiej? Przypominamy, że w 2017 roku książę Harry zaznaczył, że będzie naciskał na producentów, aby zakończyli serial i nie ukazywali w nim jego dorosłego życia. W 2020 roku poinformowano jednak, że on i Meghan Markle nawiązali współpracę z Netfliksem dotyczącą m.in. tworzenia filmów dokumentalnych, seriali, programów rozrywkowych czy produkcji dla dzieci. Wiadomo już, że brytyjska para królewska pracuje nad dwoma projektami, dokumentem przyrodniczym i serialem animowanym o inspirujących kobietach.
Serial "The Crown" został na razie rozpisany na 6. sezonów, które mają nie pokazywać czasów współczesnych.
Mój serial zakończy się na długo przed tym, gdzie jesteśmy teraz. Poczekajmy dwadzieścia lat i zobaczmy, co jest ma do powiedzenia Meghan Markle. Nie wiem, co da się powiedzieć o Meghan Markle w tym momencie. Nie wiem tego i niczego nie zakładam – tłumaczył jakiś czas temu twórca "The Crown", Peter Morgan.
Czy Netflix i Peter Morgan zdecydują się jednak przedłużyć produkcję i pokazać dorosłe życie Williama i Harry’ego? Chcielibyście?
Źródło: Cover Video, x-news
