"The Crown". Twórcy serialu Netfliksa zakłamują historię? Kolejna osoba z obsady, Gillian Anderson, zabrała głos w tej sprawie!

Co jakiś czas pojawiają się głosy mówiące o tym, że "the Crown", produkcja Netfliksa opowiadająca o brytyjskiej rodzinie królewskiej, powinna zawierać ostrzeżenie dotyczące zawartości, pojawiające się na początku każdego odcinka. Miałoby dotyczyć tego, że wydarzenia przedstawione w serialu, są jedynie po części oparte na faktach i nie jest to serial biograficzny czy historyczny. Twórcy zdecydowanie odrzucili ten pomysł. Ostatnio ich zdanie poparła gwiazda serialu, Gillian Anderson.

"The Crown" - kontrowersje wokół serialu

Gillian Anderson jest jedną z gwiazd "The Crown", serialu Netfliksa. Jest także kolejną osobą związaną z produkcją, która zabrała głos w temacie propozycji brytyjskiego rządu, aby serial zawierał ostrzeżenie o zawartości fikcji w fabule. Bezpośrednio swoje zaniepokojenie wyraził brytyjski sekretarz kultury Oliver Dowden, który obawiał się, że w przypadku tego typu produkcji, widzowie łatwo mogą nie zauważyć granicy między fikcją a faktami.

Netflix zdecydowanie odmówił tej propozycji, a coraz więcej osób z obsady zabiera głos i wyraża poparcie dla tej decyzji.

Gillian Anderson - Mogło być gorzej

Jedną z tych osób jest Gillian Anderson, aktorka wcielająca się w serialu "The Crown" w postać Margaret Thatcher. Gwiazda podjęła ten temat w wywiadzie udzielonym dla InStyle, w czasie którego przyznała, że jej zdaniem "The Crown" nie budzi żadnych wątpliwości, jako że jest to serial fabularny, a nie dokumentalny i jest to widoczne już na pierwszy rzut oka:

– To bardzo oczywiste, że robimy serial telewizyjny i że to są postacie oparte na prawdziwych ludziach. Dla mnie to było po prostu jak serial dramatyczny, robiony tak jak serial dramatyczny. Ale rozumiem, że wiele osób jest w to zaangażowanych – stwierdziła.

Ponadto, Anderson uważa, że twórcy "The Crown" potraktowali historię rodziny królewskiej dosyć łaskawie, przez pominięcie niektórych kontrowersyjnych wydarzeń.

– Jest wiele rzeczy, o których można było napisać – ale nie napisano – a które są o wiele gorsze niż to, co wylądowało w serialu. Została okazana życzliwość w pewnych obszarach, gdzie wcale nie musiało jej być – przyznała Gillian Anderson.

Kultura i rozrywka

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Podobne zdanie wyrazili wcześniej jej koledzy z planu, m.in. Emma Corin, odtwórczyni roli księżnej Diany, oraz Josh O'Connor, serialowy książę Karol. Ten ostatni określił prośbę brytyjskiego rządu jako skandaliczną, bowiem złożoną w czasach, gdy kultura i ludzie ją tworzący muszą wręcz walczyć o przetrwanie.

Źródło: Cover Video/x-news

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Tego się Jana nie spodziewała. Tak ją Manuel zaskoczy!

Tego się Jana nie spodziewała. Tak ją Manuel zaskoczy!

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Największy koszmar Duygu spełnia się na jej oczach! Yagmur tryumfuje

Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn