"Vampires" to sprawienie zrealizowany kolejny serial grozy Netflixa. W 2019 roku widzowie pokochali "Marianne", czyli przerażającą historię pisarki, która postanawia odpocząć od pisania. Wtedy przerażający demon z jej horroru zmusza, aby wróciła do rodzinnego miasteczka i ponownego chwyciła za pióro. Mimo sporego zainteresowania produkcja nie otrzymała zamówienia na 2. sezon, nad czym wciąż ubolewa wielu widzów.
Na Netflix wylądował jednak kolejny francuski serial grozy. Tym razem to typowa teen drama o wampirach, której główną bohaterką jest hybryda nastolatki i wampira z Paryża. Doina (w tej roli Oulaya Amamra) próbuje w serialu zapanować nad nowo odkrytymi mocami i uczy się żyć ze swoją podwójną naturą. Oprócz tego musi uporać się z rodzinnym kryzysem.
Czy warto obejrzeć "Vampires"?
"Vampires" to ciekawa propozycja dla fanów "Marianne", "Chilling Adventures of Sabrina", "Draculi" czy klasyków takich jak: "Czysta krew" i "The Originals". Nie obiecujcie sobie jednak zbyt wiele. Teen dramy rządzą się swoimi prawami, a twórcy "Vampires" nie wnoszą do tematu nic nowego. Utarte schematy we francuskim wydaniu jednak wcale aż tak nie męczą. Jest mrocznie i klimatycznie, nie tylko dzięki warstwie wizualnej, a fabuła utrzymuje niezłe tempo.
Jeśli szukasz nowego guilty pleasure i jeszcze nie znudziła ci się wampirza tematyka, to "Vampires" jest dla ciebie!
Najgorsze produkcje Netflixa
[facebook]https://web.facebook.com/nie.spie.bo.seriale/?tabs=;strona[/facebook]
