W labiryncie Odcinek 117

Polska 1990

Streszczenie odcinka

Duraj opowiada kolegom przebieg identyfikacji, w której uczestniczyła Ewa. Okazuje się, że zamordowany chłopczyk nie był jej synem. Prowadzący śledztwo jadą w okolice Siedlec, skąd dostali sygnał o nieznanym dziecku, które pojawiło się w pewnej wsi. Podczas przesłuchiwania matki kobiety, która była widziana z dzieckiem, orientują się, że natrafili na właściwy trop. Przekonują ją do współpracy i po krótkim pościgu odbierają porywaczce dziecko. Leon stara się pocieszyć zrozpaczoną Ewę. Pani Borg-Siedlecka nadal bardzo dobrze odnosi się do swej opiekunki Niny, ignorując jednocześnie syna i synową. Marek uświadamia matce, że Marian bynajmniej nie chciał zaopiekować się nią. Ola, przejęta poleceniami wyniesionymi z lekcji religii, chce koniecznie udekorować wszystkie okna wizerunkami papieża przed zbliżającą się jego wizytą. Takie religijne zaangażowanie córki nie znajduje zrozumienia u Janka. Krystyna pokazuje mu wyniki badań matki, które choć niezbyt dobre nie wskazują też na najgorsze. Pani Władzia, uważając, że tylko modlitwa może ukoić zbolałą Ewę, zaprasza ją na mszę, którą odprawiać będzie papież. W tym momencie w domu Sucheckich zjawiają się policjanci z radosną nowiną o odnalezieniu Mateusza. Ewa jedzie z nimi do szpitala gdzie chłopiec został umieszczony na obserwacji.

Kategoria wiekowa:

Gatunek:Serial/Telenowela

W labiryncie w telewizji

Galeria

Powiązane artykuły