Lauren S. Hissrich a recenzje "Wiedźmina"
Od premiery "Wiedźmina" na Netflixie minęło już kilka dni. Wielkie oczekiwania fanów sagi Andrzeja Sapkowskiego nareszcie mogły skonfrontować się z rzeczywistością. Jak wyszło? Według portalu Rottentomatoes.com "Wiedźmin" średnio oceniany jest przez krytyków na 5,3/10, osiągnął przy tym wynik 58% pozytywnych opinii. Z kolei widzowie oceniają serial dużo lepiej - 91% ze średnią ocen 4,5/5.
Negatywne recenzje krytyków postanowiła skomentować showrunnerka "Wiedźmina", Lauren S. Hissrich. Na Twitterze dała do zrozumienia, że nie zależy jej na zdaniu "profesjonalistów", którzy wyrażają swoje opinie po obejrzeniu jednego odcinka, ale na prawdziwych fanach, którzy szybko pochłonęli cały sezon serialu.
Hissrich postanowiła zabrać głos po tym, jak na portalu Entertainment Weekly, pojawiła się bardzo krytyczna recenzja, której autor przyznał "Wiedźminowi" ocenę 0. Przyznał przy tym, że jego recenzja powstała po tym, jak obejrzał pierwszy odcinek i "przeskoczył" dalej. Okazuje się jednak, że w USA niepochlebnych opinii o nowym serialu Netflixa jest więcej. A Wam, jak się podoba "Wiedźmin"?
"Wiedźmin" Netflix - o serialu
Oparty na bestsellerowej serii powieści serial Wiedźmin to opowieść o przeznaczeniu i rodzinie. Geralt z Rivii, samotny łowca potworów, stara się odnaleźć swoje miejsce w świecie, w którym ludzie często okazują się gorsi niż najstraszniejsze monstra. Na swojej drodze spotyka potężną czarodziejkę i skrywającą niebezpieczny sekret młodą księżniczkę. Teraz we trójkę muszą odnaleźć się pośród czyhających na nich na Kontynencie niebezpieczeństw.
