Tygodnik ''Na żywo'' informuje o tej strasznej tragedii w życiu rodziny Mikołajczyków.
Ukochana żona Aleksandra Mikołajczyka zmarła po długiej walce z chorobą.
W leczeniu rodzina chwytała się każdej możliwości. Iza Miko, która miała bardzo dobry kontakt z macochą, dowiedziawszy się w Stanach Zjednoczonych o skutecznych ziołach na raka, bez zastanowienia przywiozła je zza oceanu.
Zioła Izy przyniosły poprawę stanu zdrowia na pewien czas. Jednak choroba znów się nasiliła i Maja Mikołajczyk powoli odchodziła.
Ojciec Miko chociaż utracił bliska osobę, ma wokół siebie wiele przychylnych sobie osób, ogromne wsparcie w córce i byłej żonie, która pomagała mu w załatwianiu formalności związanych z pogrzebem.
Jak podaje ''Na żywo'' od swoich informatorów Iza Miko rozpacza po śmierci macochy, będąc w tym trudnym dla rodziny czasie w San Diego i przygotowując się do spektaklu w teatrze.
- Iza zaś po pogrzebie zabiera ojca do Stanów. Chce, by został z nią tam jak najdłużej. Aby uporał się z bólem... - czytamy w ''Na żywo''.
