Żegnaj, Michael!

Redakcja Telemagazyn
Dla jednych był idolem, objawieniem godnym naśladowania. Dla innych- dziwakiem o dwuznacznych skłonnościach, tworem skalpela chirurgicznego. Jedno jest pewne: muzykę Michaela Jacksona zna i kocha cały świat!
  1. czerwca 2009 - ta data na stałe wpisze się w historię światowej muzyki rozrywkowej. O 12.26 czasu polskiego umiera Michael Jackson. Grupa fanów na całym świecie od miesięcy przygotowywała się na ucztę muzyczną; ich idol miał powrócić na scenę! Plan był prosty: Michael zagra koncerty, pokaże wszystkim, na co jeszcze go stać, w końcu spłaci długi... Nie wyszło. Zmagający się z chorobami Jackson nie wytrzymał stresu i pokładanych w nim nadziei. W końcu latami musiał zadowalać wszystkich wokół...

Trudne początki

Urodził się 29 sierpnia 1958 roku w niewielkiej miejscowości w stanie Indiana jako ósme z dziesięciorga dzieci. Jackson rozpoczął swą karierę muzyczną w wieku 7 lat, jako wokalista zespołu rodzinnego The Jackson 5 i wydał pierwszy solowy album "Got to Be There" w 1971, wciąż pozostając członkiem grupy. Ojciec Michaela, pracownik huty żelaza chciał, aby dzieci osiągnęły dużo więcej niż on. Był osobą nie tylko ambitną, ale tez porywczą - dzieci w tym domu karano bezlitośnie, nawet za drobne przewinienie... O tym, że droga do sławy Jacksonów nie była usłana różami świadczyć może fakt, że wiele z pierwszych koncertów zostało zagranych w klubach cieszących się złą sławą, młodzi chłopcy musieli często grać przed występami striptizerek, aby zarobić jakiekolwiek pieniądze.

Sława!

Michael sprzedał ponad 750 milionów płyt na świecie. O takiej liczbie może tylko pomarzyć niejeden muzyk! Każda z jego tras koncertowych była wielkim wydarzeniem muzycznym, każdy nowy teledysk - przełomem. Chwytliwe rytmy, innowacyjne pomysły, nieprzeciętny głos - nic dziwnego, że zyskał miliony fanów na całym świecie, którzy godzinami ćwiczyli przed lustrem słynny moonwalk!

Piotruś pan...

Od małego żył pod presją, w wielkim stresie. Nie zaznał dzieciństwa, nie wiedział co to beztroska zabawa, gdyż wszystko co nie było związane z muzyką, ojciec uważał za stratę czasu. Nic dziwnego więc, że gdy Michael osiągnął już sukces, miał sławę, pieniądze i niezaprzeczalną opinię Króla Popu, tkwiące w nim dziecko zaczęło domagać się spełniania swoich zachcianek. Wybudował wspaniałą posiadłość, nie bez powodu zwaną Nibylandią. Znalazło się tam miejsce na park rozrywki i zoo, które często odwiedzały dzieci, również niepełnosprawne. Michael włączył się też aktywnie w rozmaite akcje charytatywne, których celem było dobro dzieci na całym świecie.

...czy pedofil?

Jednak za murami bajkowego pałacu działy się też ponoć rzeczy straszne... Szybko wyszło na jaw, że w Neverland Ranch dzieci zostają na noc... Sprawa wywołała oburzenie opinii publicznej na całym świecie, zaś w 1993 postawiono Jacksonowi pierwsze zarzuty o molestowanie nieletnich. Jackson został oskarżony przez dziecko, które zostało u niego na noc kilkakrotnie. Do kontrowersji doszło również w 2003 roku, gdy wyemitowano film "Living with Michael Jackson", w którym wokalista przyznał się do dzielenia sypialni z 13-letnim chorym chłopcem oraz dzielenia łóżka z innymi dziećmi. Jackson twierdził jednak, że to zniekształcony obraz rzeczywistości, że jego słowa zostały sprytnie wyjęte z szerszego kontekstu. Może więc zamknięte w ciele dorosłego dziecko chciało tylko przebywać z innymi chłopcami? Wszakże wygrał wszystkie procesy i został oczyszczony z obrzydliwych zarzutów...

Król... operacji plastycznych

Plotka głosi, że Michael Jackson zrobił sobie tyle operacji plastycznych, że pod tym względem nie jest w stanie dorównać mu żadna kobieta, nawet Cher. Zmiany w wyglądzie muzyka były widoczne już w 1987 roku i dotyczyły głównie koloru skóry. Kilka lat później Michael w niczym nie przypominał już czarnoskórego mężczyzny, upodobnił się zaś do metroseksualnego tworu chirurgów plastycznych. Najprawdopodobniej, przeszedł on kilka operacji nosa, ust, czoła i podbródka, jednak Jackson temu zaprzeczał i z uporem maniaka twierdził, że przeszedł jedynie dwie operacje nosa i operację uwydatniającą szczelinę podbródka, podczas gdy dieta i okres dojrzewania doprowadziły do zauważalnej zmiany w strukturze jego twarzy oraz koloru skóry. Ale kto w to uwierzy?

Detronizacja króla

Ostatnie lata to czas porażek Michaela Jacksona. Zmagający się z chorobami muzyk przestał pokazywać się światu. Nie nagrywał, nie śpiewał, nie uczestniczył w koncertach. Mimo że żył z tantiem, popadł w konflikt z koncernem Sony oraz w ogromne długi. Zamknięta została jego fundacja "Heal the World", która zbierała pieniądze na leczenie dzieci na całym świecie. Na dodatek media, nie bez powodu, zaczęły kreować Jacksona jako ogarniętego manią poprawiania swej urody skalpelem dziwoląga. Remedium na złą passę miała być wielka trasa koncertowa. Gdy tournee zostało ogłoszone, bilety na występy Króla rozchodziły się w błyskawicznym tempie. Fani nie mieli wątpliwości: "On jeszcze pokaże, na co go stać!" - myśleli. Jednak stało się inaczej...

"Thriller", "Bad", "Billy Jean" - te hity zna cały świat. Mimo upływu lat możemy być pewni, że nie znikną one z anten radiowych, a nazwisko: Michael Jackson będzie oznaczać muzyczną markę, renomę na najwyższym poziomie, której nikt nie podrobi. Wielu za to wciąż będzie czerpać z tego źródła inspiracje.

Joanna Bielas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Styl życia

Komentarze 54

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Największa Fanka Jacskona
uwielbiałam Michaela i zawsze bende był najleprzy ze wszystkich nigdy go niezapomnie a płacze już tydzień od pogrzebu,ale za to nigdy go niezapomnie jego muzyki głosu i tańca kocham go ;** ale też tęsknie ;((
x
xxxx
ta gdyby jeszcze operowal sobie kolor skory ;] nie poinformowani ludzie " w 1987 roku i dotyczyły głównie koloru skóry" << bielactwo to nie operacja plastyczna ;] MJ R.I.P
E
Ewe
zdecydowanie Wielki Człowiek, zasługujący na szacunek. I pamiętajcie, o zmarłych mówi się dobrze, lub nie mówi się wcale.
e
enateh
DARIA,CHORZÓW napisał:> CIEKAWE CO ZA LUDZIE KRYTYKUJĄ KOGOŚ KTO NA STALE WPISAŁ SIĘ DO HISTORII POPU, NIE BYŁO TAKIEGO MUZYKA I JUŻ PEWNIE NIE BĘDZIE. DZIWI MNIE OCENIANIE JEGO ŻYCIA PRYWATNEGO, BO NIE MAMY DO TEGO PRAWA. DRODZY KRYTYKANCI - ŻYCZĘ WAM Z CAŁEGO SERCA ROBIĆ W ŻYCIU CHOĆ W 1/1000 TAK DOBRZE JAK JACKSON ŚPIEWAŁ...OGROMNA STRATA DLA MUZYKI wielkich ludzi muzyki mozna wymieniac od groma np: Janis Joplin, Jimi Hendrix czy żyjący jeszcze The Rolling Stones a tak na marginesie okreslenie pop jest beznadziejne nirvane tez tak mozna nazwac bo jest popularna a M.J. sam sie nazwał królem popu.... szkoda człowieka ale jak dla mnie nie był kimś naprawde wielkim muzyk od co a co do jego pedo zachowań nie jestem przkonany o jego niewinności
m
mm
Król Wszechczasów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
M
M.Jackson;(
Jestem zrozpaczona, był moim idolem i na zawsze pozostanie. Drugiego takiego człowieka nie będzie. Gdy się rodziłam był na koncercie w Warszawie i przez okno było słychać jak śpiewał.
M
M.J.
Był moim idolem i na zawsze pozostanie. Drugiego tak wyjątkowego, dobrego, przystojnego i uzdolnionego człowieka nie będzie. Razem z jego śmiercią zakończyła się pewna era. Gdy ja się urodziłam to akurat był tu w Warszawie i grał na koncercie. Było go słychać przez okno. Nigdy o nim nie zapomnę.
M
M.J.
To był wspaniały człowiek. Piosenkę "We are the world" nagrał, zbierając 45 najwybitniejszych muzyków. Zarobili na niej miliony, które następnie przeznaczył dla głodujących dzieci w Afryce. Rzeczywiście, po tych wszystkich operacjach był troszkę straszny z wyglądu. Również nie rozumiem po co je robił. Przed tymi wszystkimi operacjami był całkiem przystojny. Po wybieleniu skóry bywało, że wyglądał świetnie, ale jak zaczął robić ich jeszcze więcej i cały czas coś poprawiał to w końcu doszło PODOBNO aż do tego, że odpadł u kawałek nosa. Wtedy przyznaję, że nie wyglądał najlepiej. Ale wygląd się aż tak nie liczy. Ważne, że był GENIALNYM muzykiem i tancerzem oraz wspaniałym obywatelem. Ja nie wierzę w to molestowanie. Kochał dzieci, tak mówił: "Wszystko, co robię, jest inspirowane przez dzieci. Lubię ich niewinność, ich czystość. Widzę Boga w ich spojrzeniu". Oby na zawsze pozostał w sercach tych, którzy go kochają. Spoczywaj w spokoju, Michael;(
A
Aneta
Nie słucham takiej muzyki,ale dla Michaela wielki szacun. Jego muza to jak oddzielny gatunek muzyczny.
A
Aneta
Nie słucham takiej muzyki,ale dla Michaela wielki szacun. Jego muza to jak oddzielny gatunek muzyczny.
O
OLGA
OLGA TO BYL KROL I ZAWSZE BEDZIE NIE ZAPOMNE O NIM......
k
kate
Mistrz...[*]
g
gienek
michael lubil malych chlopców00000000000
F
FANKA JEDNA Z WIELU
Michael był geniuszem muzycznym :) i tylko to powinno się liczyć. Kocham jego muzykę. Jak każdy gwiazdor (i nie tylko) miał swoje dziwactwa ale z pewnością nie był pedofilem ,z resztą jak pisze w artykule oczyszczono go z wszelkich zarzutów. Michael będziemy pamiętać Ciebie i Twą muzykę FOREVER. FUR IMMER. NA ZAWSZE.
C
Charon
w artykule jest błąd bo o 12:26 ale czasu lokalnego. w Polsce była 21:26!!!!!!!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn