"IO" polskim kandydatem do Oscara!
Film "IO" w reżyserii Jerzego Skolimowskiego to oficjalny polski kandydat do Oscara w kategorii najlepszy pełnometrażowy film międzynarodowy. Taką decyzję podjęła Komisja Oscarowa pod przewodnictwem Ewy Puszczyńskiej, w skład której weszli: Radosław Śmigulski, Jan A. P. Kaczmarek, Sean Bobbit, Tadeusz Łysiak, Mariusz Łukomski, Kamila Morgisz. Konferencja, podczas której ogłoszono decyzję, odbyła się 30 sierpnia w siedzibie Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej w Warszawie.
Film Skolimowskiego, który światową premierę miał podczas tegorocznego Festiwalu Filmowego w Cannes, gdzie otrzymał Nagrodę Jury, to historia osiołka o imieniu IO, będąca współczesną interpretacją filmu Roberta Bressona "Na los szczęścia, Baltazarze!" z 1966 roku. Tytułowy bohater wciąż trafia w ręce nowych właścicieli, obnażając przy okazji ich przywary, przymioty, namiętności i problemy. Obsada filmu jest międzynarodowa, a główne role zagrali, m.in. Isabelle Huppert, Sandra Drzymalska, Mateusz Kościukiewicz, Lorenzo Zurzolo. IO występuje na początku w cyrku z Kasandrą (Sandra Drzymalska), młodą artystką, która darzy go wielką miłością. Niestety, kiedy do cyrku wkraczają komornicy, dziewczyna i osiołek muszą się rozstać. IO trafia do stajni, a później kilkakrotnie zmienia właścicieli. Opiekuje się nim m.in. kierowca tira (Mateusz Kościukiewicz) i włoski ksiądz (Lorenzo Zurzolo), który zabiera go do posiadłości księżnej (Isabelle Huppert).
Wśród propozycji, które miały szansę stać się polskim kandydatem do Oscara, znalazły się również: "Film Balkonowy" w reżyserii Pawła Łozińskiego, "Iluzja" w reżyserii Marty Minorowicz, "Cicha ziemia" w reżyserii Agi Woszczyńskiej, "Kobieta na dachu" w reżyserii Anny Jadowskiej, "Broad Peak" w reżyserii Leszka Dawida, "Fucking Bornholm" w reżyserii Anny Kazejak.
Nie pozostaje nam nic innego, jak czekać na 95. Galę Oscarową, którą zaplanowano na 12 marca 2023 roku.
AUTOR: AKPA
