Allan Krupa dosadnie o swoim ojcu Dariuszu Krupie
Allan Krupa to syn Edyty Górniak i Dariusza Krupy, który w ostatnim czasie coraz śmielej porusza się na rynku muzycznym. Choć jego muzyczne dzieła budzą różne emocje, on się nie poddaje. Allan, który przyjął pseudonim artystyczny Enso, w 2005 r. wraz z matką musiał się zmierzyć z wyjątkowo dramatyczną sytuacją. Jego ojciec, Allan Krupa, spowodował śmiertelny wypadek i trafił do więzienia.
Wówczas ich relacje mocno się poluźniły, a nastolatek nie krył w wywiadach, że osoba ojca przestała dla niego w zasadzie istnieć - ojcowską rolę wzięła na siebie jego matka. Dariusz Krupa wyszedł już na wolność i udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swojej nowej rodzinie. Media obiegła również wieść, że ojciec pragnie pojednania i odbudowy zszarganych relacji z synem.
Wygląda jednak na to, że tych pragnień nie podziela jego syn.
Wiedziałem, że nie jest to próba kontaktu, bo on bardzo dobrze wie, na jakich warunkach możemy w ogóle pomyśleć o rozmowie, tylko jakaś żałosna próba poprawienia swojego wizerunku. W każdym razie próba nieudana. Jedyne, co zrobił, to ponownie przypomniał o sobie i o tym, co zrobił w przeszłości - cytuje słowa Allana Krupy serwis Pudelek.
Młody Krupa przyznał, że choć nie żywi urazy, nie pragnie również kontaktu. Zdementował również doniesienia, jakoby obyli ze sobą jakąkolwiek rozmowę. - Ostatni raz miałem z nim chwilowy kontakt na Instagramie jakiś rok temu, gdzie uświadomiłem go, co dokładnie ma zrobić, zanim w ogóle przyjdzie mi do głowy z nim rozmawiać. Myślę, że gdybym chciał, kontakt z nim w tym momencie nie byłby już problemem. Natomiast nie ma do tego powodów - sprecyzował syn Górniak.
Nie chcę mieć nic wspólnego z tym człowiekiem, bo się go masakrycznie wstydzę i postawiłem mu warunki naszego ewentualnego kontaktu, których po dziś dzień nie spełnił w najmniejszym stopniu - przytacza jego słowa serwis.
Zaznaczył również, że w tej sprawie nie musi liczyć na matkę, bo oboje wiedzą, że są „tysiąc lat świetlnych od tego człowieka”.
Życzę mu, żeby znalazł te swoje jaja, o których zawsze mówił. Poza tym niech go Bóg błogosławi - przytacza jego słowa serwis.
Jak sądzicie, zdołają w przyszłości odbudować relacje?
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
