Już kiedy ojciec piosenkarki zapewniał, że w raporcie toksykologicznym po badaniu ciała jego córki nie wymienia się żadnych niezgodnych z prawem substancji, zadawano pytanie: a co z legalnymi środkami? I okazuje się, że takie odkryto.
CZYTAJ TAKŻE:
AMY WINEHOUSE NIE ZMARŁA Z PRZEDAWKOWANIA
NIE ŻYJE BRYTYJSKA PIOSENKARKA AMY WINEHOUSE
W rozmowie z Andersonem Cooperem, która będzie emitowana w poniedziałek, Mitch Winehouse przyznał, że przed śmiercią jego córka zażyła środek, który pomagał odtruwać ją z alkoholu. Piosenkarka otrzymała jednak na ten lek receptę od lekarza i nie nadużywała go.
Tym samym Mitch potwierdza przypuszczenia, że Amy mogła zaszkodzić kuracja odwykowa. Jej organizm był tak przyzwyczajony do alkoholu, że radykalnego odstawienie go wywołało szok, który skończył się śmiercią piosenkarki.
