"Opowieści z Narnii" - o czym jest cykl powieści C.S Lewisa?
W październiku 2018 roku informowaliśmy o tym, że Netflix podpisał długoletnią umowę z The C.S. Lewis Company, nabywając tym samym prawa do ekranizacji wszystkich siedmiu powieści fantasy z cyklu "Opowieści z Narnii". Książki C.S. Lewisa uważane są za klasykę literatury dziecięcej. "Opowieści z Narnii" zostały przetłumaczone na 41 języków i sprzedały się w liczbie ponad stu milionów egzemplarzy. Opowiadają o przygodach rodzeństwa Pevensie: Piotra, Edmunda, Zuzanny i Łucji, które dzięki magicznej starej szafie, odkrywają świat Narnii.
Uwielbiane "Opowieści z Narnii" C.S. Lewisa trafiały do kilku pokoleń czytelników na całym świecie. Całe rodziny zakochiwały się w takich postaciach jak Aslan i w całym świecie Narnii. Cieszymy się, że staniemy się dla nich domem w najbliższych latach — informował kilka miesięcy temu Ted Sarandos z Netflixa.
W skład cyklu "Opowieści z Narnii" C.S. Lewisa wchodzi siedem powieści:
- "Lew, czarownica i stara szafa"
- "Książę Kaspian"
- Podróż „Wędrowca do Świtu”
- "Srebrne krzesło"
- "Koń i jego chłopiec"
- "Siostrzeniec czarodzieja"
- "Ostatnia bitwa"
"Opowieści z Narnii" - filmy Disneya i nie tylko
Studio Disneya stworzyło do tej pory dwa filmy z cyklu "Opowieści z Narnii" C.S. Lewisa. Mowa o "Opowieści z Narnii: Lew, Czarownica i stara szafa" oraz "Opowieści z Narnii: Książę Kaspian". W rolach głównych wystąpili w nich: Georgie Henley (Łucja), William Moseley (Piotr) i Anne Popplewell (Zuzanna). Zdjęcia do filmu "Opowieści z Narnii: Lew, czarownica i stara szafa" realizowano m.in. w Polsce. Zamarznięte jezioro Siemianówka na północ od Puszczy Białowieskiej posłużyło za scenerię sekwencji, w której troje z czwórki rodzeństwa spieszy na ratunek uwiezionemu bratu.
Disney był też w trakcie kręcenia "Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu", ale z powodu ograniczeń budżetowych studio musiało się jednak wycofać. Trzecia część została przejęta przez wytwórnię 20th Century Fox. W październiku 2013 roku podano do wiadomości, że ekranizacja czwartej książki zatytułowanej "Srebrne krzesło" realizowana jest dla C.S. Lewis Company i Mark Gordon Company. Zachodnie media spekulują, że "Srebrne krzesło" będzie pierwszym filmem z cyklu "Opowieści z Narnii", który trafi do biblioteki Netflixa w ramach podpisanej w 2018 roku umowy z The C.S. Lewis Company.
"Opowieści z Narnii" Netflixa jak "Gra o tron" od HBO?
Mark Gordon, producent nadchodzących adaptacji "Opowieści z Narnii" dla Netflixa w rozmowie z serwisem OZY zwrócił uwagę na rosnący trend na produkcje fantasy w stylu "Gry o tron". Gordon ujawnił też, w jaki sposób przekonywał włodarzy Netflixa do przejęcia słynnego cyklu. Wabikiem okazał się rozmiar świata wykreowanego przez C.S. Lewis. -Świat Narnii to jakieś 3000 postaci. To daje ogromne możliwości. Netflix i ekipa odpowiedzialna za nowe adaptacje bestsellerowych powieści chce więc stawić czoła takim rynkowym graczom jak: kinowe uniwersum Marvela i wspomniana wcześniej "Gra o tron" od HBO.
Po zakończeniu "Gry o tron" wszystko, co pachnie lub wygląda jak "Gra o tron" będzie czymś ekscytującym dla widzów — twierdzi Mark Gordon.
Oprócz Marka Gordona w długoletni projekt Netflixa pt. "Opowieści z Narnii" zaangażowani są też: Douglas Gresham i Vincent Sieber. Twórcy strony Narniaweb sugerują, że adaptacje "Opowieści z Narnii" od Netflixa mogą się znacząco różnić od znanych nam już filmów Disneya. Dla przykładu przywołują tutaj serial "Ania, nie Anna" ("Anne with an E"), który okazał się mroczniejszy niż jego literacki pierwowzór czy filmowe adaptacje z lat 80.
