"Barwy szczęścia" odcinki 1705-1709 od poniedziałku do piątku o godz. 20:05 w TVP2!
"Barwy szczęścia" odcinki 1705-1709 od poniedziałku do piątku o godz. 20:05 w TVP2!
W ubiegłym tygodniu Walawska (Katarzyna Zielińska) nagle zniknęła – w drodze do Warszawy, na rozprawę rozwodową. Co wydarzy się dalej? Elżbieta (Marzena Trybała) oraz Artur (Jacek Rozenek), coraz bardziej zaniepokojeni, zgłoszą w końcu zaginięcie Marty na policji. I później o pomoc poproszą także Kasię (Katarzyna Glinka). Górka uzna, jej przyjaciółka pewnie znów sięgnęła po alkohol.
- Mogła tak odreagować rozpad małżeństwa...
- Boże, ale ona była z Ewą… Byłaby aż tak nieodpowiedzialna?
- Ty już lepiej nic nie mów o odpowiedzialności! Na trzeźwo zostawiłeś je obie i to dwa razy!
Kilka godzin później na policję zgłosi się za to Krzepiński (Marek Kossakowski) – pasażer, którego Marta poznała w pociągu. Mężczyzna opowie o ataku Igi (Ada Fijał) i o tym, co nastąpiło później.
- Pani Marta była roztrzęsiona i poprosiła, żebym usiadł z nimi. Zrobiłem to, ale była kontrola biletów i musiałem wrócić do swojego przedziału. Poszedłem na chwilę do baru i kiedy potem ponownie do nich zajrzałem, już ich nie było...
Policja od razu Walawską zatrzyma.
- Jeśli pani nie powie, co zaszło, my i tak dowiemy się prawdy... Fakty świadczą przeciwko pani! Nie uniknie pani odpowiedzialności...
- Ale ja nic nie wiem!
Tymczasem Marta przeżyje prawdziwy horror... bo wspólnie z Ewunią (Gabriela Ziembicka) zostanie odurzona i uwięziona w domu na odludziu! A ich porywaczem okaże się…
...Krzepiński!
- Wyjmę ci teraz knebel. Jak będziesz miła, to dostaniecie jeść i pić.(…) Ostrzegam, nie lubię krzyków... Będziesz grzeczna?
- Proszę… Proszę, tylko niech pan nie krzywdzi mojej córki!

Koszmar Walawskiej będzie trwał kilkadziesiąt godzin. Psychopata, który ją zaatakował, w końcu pojedzie jednak do miasta, a wtedy Marta uwolni się z więzów – i zrobi wszystko, by uratować siebie oraz córkę.
- Pobiegniesz, ile masz sił w nogach... Masz się nie oglądać za siebie! Pierwszy dom, jaki zobaczysz, biegniesz do niego i co?
- Wzywam policję…
- Powiesz, że facet z pociągu nas porwał, jak się nazywasz, a potem zadzwonisz do Artura! Pamiętasz jego numer?
- To jest bardzo ważne, teraz wszystko zależy od ciebie…
- Boję się, mamo…
