Beata Kozidrak jest ostatnio często wspominana w mediach. Wszystko za sprawą jazdy samochodem pod wpływem alkoholu. "Fakt" ustalił, że prowadząc pojazd w nocy z 1 na 2 września, miała dwa promile alkoholu we krwi. Wokalistka zdecydowała się na przeproszenie swoich fanów. Na Instagramie zamieściła post, w którym napisała, że jest jej wstyd. Dodała również, że jest gotowa ponieść za to karę. Co jeszcze pojawiło się w jej wypowiedzi? Zobacz nasz wcześniejszy tekst.
Beata Kozidrak odwołała się od wyroku sądu
10 Listopada 2021 roku Beata Kozidrak usłyszała wyrok sądu. Wokalistka została skazana na 6 miesięcy ograniczenia wolności i prac społecznych. Celebrytka nie będzie mogła przez 5 lat jeździć samochodem. Artystka jest również zobowiązana do zapłacenia 10 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Jej zdaniem nie jest to jednak sprawiedliwa decyzja. Kozidrak oraz jej obrońca uważają, że kara jest zbyt surowa. Jak powiedział Onetowi adwokat gwiazdy, to dlatego zdecydowali się na złożenie odwołania. Marcin Mamiński podkreślał również, że to nie prawda, że celebrytka nie chciała zgodzić się na prace społeczne.
Powód był prosty. Uważam jako obrońca Pani Beaty Kozidrak, że kara jest zbyt surowa. Dlatego też postanowiliśmy się odwołać od wyroku. Nie zgadzamy się jednak z doniesieniami mediów, że pani Beata nie chciała po prostu odbywać prac społecznych – powiedział Onetowi adwokat Marcin Mamiński.
