Carrie Fisher przed śmiercią nakręciła wszystkie sceny do ósmej części "Gwiezdnych wojen"

Krzysztof Połaski
Śmierć Carrie Fisher jest ogromnym ciosem dla całego filmowego świata. Słynna odtwórczyni roli księżniczki Lei miała w nowej trylogii "Gwiezdnych wojen" do odegrania istotną rolę, dlatego pojawiła się w ubiegłorocznym "Przebudzeniu mocy". Aktorka miała zagrać także w ósmej oraz dziewiątej części "Gwiezdnych wojen".

Jak informuje portal Deadline, Carrie Fisher przed swoją śmiercią zdążyła nakręcić wszystkie sceny do ósmej części "Gwiezdnych wojen". To dobry znak, jednak jeszcze nie wiadomo, jak w tej sytuacji zachowa się należące do Disneya studio LucasFilm. Przedstawiciele studia milczą odnośnie do możliwości wykorzystania nakręconych scen z aktorką bądź ewentualnej zmiany scenariusza.

Wydaje się jednak bardzo prawdopodobne, że ostatecznie zobaczymy sceny z Carrie Fisher w nowych "Gwiezdnych wojnach". Wszak, co pokazał już przykład ostatnich "Szybkich i wściekłych", że nic nie przyciąga widzów do kina tak bardzo, jak możliwość zobaczenia ostatnich scen zmarłego idola.

Ósme "Gwiezdne wojny" w kinach mają pojawić się w grudniu 2017 roku. Teraz na ekranach można oglądać obraz "Łotr 1. Gwiezdne wojny - historie".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kultura i rozrywka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn