Protesty przed budynkiem, gwiazdy podczas nagród dla Romana Polańskiego, manifest aktorek oraz nieobecność polskiego reżysera podczas ceremonii - w ten sposób najłatwiej streścić galę rozdania Cezarów 2020. Roman Polański został nagrodzony za film "Oficer i szpieg" w kategoriach NAJLEPSZA REŻYSERIA oraz NAJLEPSZY SCENARIUSZ.
Taki werdykt nie spodobał się wielu osobom, począwszy od czytających werdykt, którym nazwisko Polański nie mogło przejść przez usta, po aktorkę Adele Haenel, która wyszła z sali na wieść o nagrodzie za najlepszą reżyserię dla Polańskiego, co uczyniło w tym samym czasie także kilka innych osób. Sam Roman Polański nie pojawił się gali z obawy o lincz.
Za najlepszy francuski film ubiegłego roku uznano "Nędzników" w reżyserii Ladj Ly. Najlepszą aktorką okazała się Anaïs Demoustier ("Alice et le maire"), najlepszy aktorem Roschdy Zem ("Roubaix, une lumière"), najlepszą aktorką drugoplanową Fanny Ardant ("Poznajmy się jeszcze raz"), natomiast aktorem drugoplanowym Swann Arlaud za film "Dzięki Bogu". Najlepszym filmem zagranicznym okazało się "Parasite", a animacją "Zgubiłam swoje ciało". Cezarem za najlepszym filmem debiutancki nagrodzono twórców świetnej produkcji pt. "Laleczka".
