CSI: Cyber Odcinek 4 - L0m1s

Streszczenie odcinka

Miał miejsce skoordynowany atak na samoloty jednej z amerykańskich linii lotniczych. Do FBI dotarła informacja, że padło Wi-Fi w siedmiu maszynach tego przewoźnika. Okazuje się, że celem cyberataku były samoloty lecące w różnych kierunkach, ale wszystkie wystartowały z tego samego lotniska - z Miami. FBI ogłasza alarm, bo uziemienie łączności internetowej to pierwszy stopień do porwania samolotu, i nakazuje jak najszybszy powrót wszystkich dziewięciu maszyn do Miami. Avery Ryan i Elijah Mundo wkrótce potem sami przybywają na to lotnisko, by na miejscu rozpocząć dochodzenie. Analiza zagrożenia wykazuje, że w każdym z pechowych lotów jeden z pasażerów ze swojego telefonu komórkowego doprowadził do tej "awarii" Wi-Fi. Agentom szybko udaje się ustalić nazwiska tych pasażerów po dopasowaniu numeru telefonu komórkowego do numeru miejsca na pokładzie i po wylądowaniu samolotów osoby te zostają aresztowane. Ale wtedy okazuje się, że to może być fałszywy trop, bo podejrzani, a raczej podejrzane, bo zatrzymane zostały same kobiety, nie wydają się pasować do wyobrażenia o groźnym hakerze. Przede wszystkim jednak żadna z nich nie posiada odpowiedniej wiedzy komputerowej, by móc samodzielnie zhakować ruter w samolocie. Tymczasem staje się jasne, że to dopiero początek problemów, bo wszyscy pasażerowie feralnych lotów odkrywają, że w trakcie lotu ktoś wkradł się do ich telefonów i okradł ich konta bankowe. To klasyczny atak hakerski i poszkodowanych osób mogą być tysiące.