CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku Odcinek 83 (Sezon 4)

Streszczenie odcinka

Nowy Jork tonie w świątecznych dekoracjach. Para zakochanych całuje się wśród rzeźb z lodu przed wejściem do eleganckiego hotelu i w ruinach... lodowego zamku spostrzegają ciało kobiety. Fiona Chisolm była właścicielką tego hotelu i osobą powszechnie znienawidzoną za swoje dążenie do perfekcjonizmu, mimo to prawdziwą niespodzianką wydaje się odkrycie dokonane podczas jej autopsji, że przyczyną jej śmierci było zamarźnięcie serca. Czy było to morderstwo z zimną krwią? Dalsze dochodzenie potwierdza, że plotki na temat Fiony nie były przesadzone - była tak okropną szefową, że każdy z jej podwładnych mógłby chcieć ją zabić, sprawcę wskażą więc dowody zebrane na miejscu tej zbrodni. Mroźna noc przynosi jeszcze jedną zagadkę kryminalną, przy rozwiązaniu której pomocna okaże się znajomość... baśni. Wystarczyła chwila nieuwagi kierowcy, by z dachu szkolnego autobusu na maskę potrąconej taksówki zsunęła się martwa dziewczyna w nocnej koszuli. Ale skąd się tam wzięła? A jeszcze bardziej niezwykłe jest to, co Mac słusznie podejrzewa, że ma to związek z serią tajemniczych włamań do miejskich przedszkoli. Żadnych poważnych strat, ale jedynie okropny bałagan. W jednym z lokali, "zaatakowanych" pod osłoną nocy, śledczy odkrywają jednak plamy krwi, "Piotrusia Pana" w wersji książkowej i pewne narzędzie, doskonale znane wielbicielom tej klasycznej opowieści dla dzieci, oraz tabletkę o działaniu halucynogennym. Badanie DNA oraz inne, przeprowadzone w laboratorium nowojorskiego CSI, pomagają nie tylko ustalić tożsamość tej drugiej ofiary: Leslie Wright, ale przynoszą też odpowiedź na najbardziej intrygujące z pytań. Kto zabił?