CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku Odcinek 84 (Sezon 4)

Streszczenie odcinka

Studentka wybiera kwiaty przy ulicznym straganie, gdy z góry pada strzał. Na jej ciele śledczy zabezpieczają dodatkowo obcy ząb. Ktoś strzelił z dachu pobliskiego domu, ale pod tak zaskakującym kątem, że fizycznie jest to niemożliwe. Mac Taylor i jego drużyna rozpoczynają w sąsiedztwie jeszcze jedno dochodzenie, bo we własnym mieszkaniu został brutalnie zaatakowany pewien mężczyzna, który samotnie wychowywał nastoletnią córkę. Detektywi są przekonani, że nie bez znaczenia jest fakt, że był on sędzią i wielu ludzi mogło mieć mu za złe surowe werdykty. Wytrawni kryminolodzy z nowojorskiego Biura CSI równie starannie analizują dowody, co badają wszystkie tropy i ustalają, że obie te sprawy są ze sobą bezpośrednio związane. Ale dlaczego sprawca pobił sędziego, zamiast strzelić do niego z tej strzelby, która tak niefortunnie odbijając się od kamiennego posągu podczas spadania, śmiertelnie raniła niewinną dziewczynę na pobliskiej ulicy. To wyjątkowo skomplikowana zagadka kryminalna, ale jej rozwiązanie dostarczy wiele satysfakcji. Lindsay jednak, która zawsze tak imponuje wszystkim swoją wiedzą i zaangażowaniem w śledztwo, tym razem jest przygaszona i wyraźnie martwi się o Danny'ego. Nie przyszedł do pracy i od czasu tragicznej śmierci Rubena Sandovala nie odbiera nawet telefonów od przyjaciół. Flack postanawia go odwiedzić bez zapowiedzi i odkrywa, że Danny zniknął, zabrał też ze sobą służbową broń. Czy już wie, że sprawca napadu, podczas którego zginął jego kilkuletni przyjaciel, wyszedł właśnie za kaucją na wolność?