CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku Odcinek 87 (Sezon 4)

Streszczenie odcinka

Dziewczyna śpieszy się na randkę i ginie pod szybą wystawową. Wszystko wskazuje na wypadek z powodu... wysokich obcasów. Tym razem Stella nie musi zostawać na nocnym dyżurze, ale tej nocy nigdy nie zapomni. Mac odsyła ją do domu. Ale nie udaje jej się zasnąć, bo wkrótce budzi ją dym. Stella naraża własne życie, by ratować z płomieni dzieci swojej sąsiadki, kilkuletniego chłopca i młodszą od niego dziewczynkę. Dochodzenie potwierdza, że nie było to przypadkowe zdarzenie. Pożar wybuchł na jej piętrze i najprawdopodobniej zginął jej sąsiad, którego Stella nie znała, a który w przeszłości był już skazany za podpalenia. Autopsja wykazuje jednak, że śmiertelną ofiarą jest kobieta. Co ją łączyło z piromanem? A może raczej ktoś chciał w ten sposób zatuszować morderstwo? Wydaje sie to układać w logiczną całość, ale brak dowodów, które potwierdziłyby tę tezę. Natomiast kolejne specjalistyczne analizy w nowojorskim laboratorium kryminalistycznym sugerują, że ta kobieta nie została zabita, a katastrofa rozpoczęła się w całkiem innym miejscu. Ekspertom z CSI udaje się precyzyjnie je ustalić, ale wtedy pojawia się następna wątpliwość. Czy to możliwe, by ogień z premedytacją zaprószyło małe dziecko? Odwiedzając to, co zostało z jej mieszkania - zgliszcza, Stella znajduje karteczki, na których ktoś na długo przed koszmarnymi wydarzeniami minionej nocy prosił ją: "Pomóż mi" i gdyby nie ten pożar, ona nigdy nie dowiedziałaby się o prawdziwym dramacie, który przez lata rozgrywał się dosłownie za ścianą...