Podobno prawdziwy mężczyzna powinien zasadzić drzewo, spłodzić syna i wybudować dom. Niby prosty przepis na życie, ale nie zawsze się sprawdza.
Cóż poczynić z piękną posiadłością, gdy wychowujące się w niej dzieci zupełnie nie interesuje to, jaki trud włożyliśmy by wejść w jej posiadanie? Każdy rodzic pragnie uchylić nieba swoim latoroślom, jednak czy beztroskie i z pozoru niewinne „dawanie” nie powinno mieć granic? Właśnie z takim dylematem zmaga się Andre Johnson – główny bohater komedii „Czarno to widzę”, która już w środę 1 lipca o godz. 21: 00 zadebiutuje na kanale FOX Comedy.
W skład rodziny Johnsonów wchodzi wspomniany wcześniej Andre (Anthony Anderson „Infiltracja”) jego żona Rainbow, w którą wciela się córka królowej muzyki R&B i pierwszej miłości Michaela Jacksona, Diany Ross – Tracee Ellis Ross, czwórka niesfornych dzieci oraz senior rodu – Pops, odgrywany przez Laurence’a Fishburne’a.
Minęło 15 lat od momentu, w którym Laurence, czyli filmowy Morfeusz z trylogii „Matrix” dał Neo wybór, który na zawsze zmienił jego życie. Takiego wyboru nie otrzymuje serialowa rodzina Laurence’a. Senior rodu Johnsonów jest równie zdeterminowany, co jego syn, by uzmysłowić członkom rodziny ile przeszli ich przodkowie, by oni sami mogli wieść dostatnie życie. Znany głównie z produkcji dramatycznych aktor jest także producentem wykonawczym serialu.
To jest niesamowite. Dokładnie to, co uwielbiam w byciu aktorem. Wykorzystanie całego zakresu możliwości. Grając w „Czarno to widzę” mogę pokazać moją jasną stronę, zupełnie różną od tej prezentowanej w mrocznych produkcjach, w których zazwyczaj występuję - komentuje swój udział w serialu Fishburne. Komediową stronę Laurence’a można ujrzeć również w emitowanym na FOX Comedy serialu „M_A_S*H”, gdzie gościnnie wcielił się w rolę kaprala Dorsey’a.
