Anna Mucha jurorką w "Dance, Dance, Dance"
Anna Mucha zastąpiła w jury "Dance, Dance, Dance" Ewę Chodakowską. Już w 1. odcinku nowej edycji dała się poznać jako bezkompromisowa, bezpośrednia i mówiąca prosto z mostu jurorka. To nie spodobało się jednak niektórym widzom. W sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy na temat sposobu oceniania Anny Muchy.
Nowa jurorka nie przebierała w słowach. Po występie Aleksandra Sikory stwierdziła, że prezenter chowa się za maską wesołka, a do Kasi Stankiewicz powiedziała, że obawiała się, że będzie mimozą i nie wie, dlaczego wokalistka jest w tym programie. Te wypowiedzi wywołały dyskusję w komentarzach dotyczących premierowego odcinka 2. serii "Dance, Dance, Dance".
Pani Aniu to jest program rozrywkowy powinien byc przyjemny ... niech pani wyluzuje troszke bo przykrosc robi pani swoimi komentarzami uczestnikom na pewno i nam widzom a hejt jaki sie zaraz wyleje na pani glowe bedzie nie maly ..... przykro patrzec
Krytyka Idy jest konstruktywna, pomocna dla uczestników programu. Niestety wypowiedzi i postawa Anny Muchy pozostawiają wiele do życzenia. Dołując tancerzy i odgrywając się na nich przyznając krzywdzącą, minimalną ilość punktów wywołuje niechęć widza do jej osoby. Poprzedni skład jury był znacznie lepszy.
Brakuje mi w jury Ewy Chodakowskiej - była miła i nikogo nie obrażała.
Warto zauważyć, że po występach uczestników, z ust Anny Muchy nie słychać było jedynie krytyki. Aktorka nie kryła zachwytu Anną Karczmarczyk oraz Przemysławem Cypryańskim i Rafałem Mroczkiem, z którymi zna się z planu serialu "M jak miłość". To właśnie Mroczek otrzymał od niej najwyższą notę. Trzeba jednak zaznaczyć, że pozostali jurorzy także byli pod wrażeniem jego występu solowego. - Nikt nie będzie ukrywał, że się znamy, ale przecież Ida Nowakowska zna się z Olkiem Sikorą i Gosią Tomaszewską, bo pracują razem. (...) Trzeba oddzielić nasze prywatne historie i to się udaje - stwierdza Przemysław Cypryański. Co jeszcze nam powiedział o relacjach z Anną Muchą? Zobacz wideo!
