"#Debata" o wyzwaniach stojących przed systemem zdrowotnym

Nagorsze w tym wszystkim jest to że państwo zezwala na tworzenie prywatnych przychodni specjalistcznych i nie kontroluje tego, prezykład specjalista w olsztynie od operacji ortopodycznych (kręgosłup) ma 3 takie przychodznie przyjmuje całkowicie prywatnie, kieruje na operacje do szpitala z NFZ i tam je wykonuje. Nie ma mozliwosci dostać sie na stól operacyjny ze skierowaniem od innych lekarzy. Parodia i o czym ta cała dyskusjia jezeli władze nie ukrucą takich praktyk to zwykły śmiertelk z minimalym zarobkiem nie ma mozliwosci na operację i nawet na zakup wóska inwalidzkiego, wieszość swoich dochodów bedzie wydawł na leki przeciw bólowe.

A może by tak powiedzieć jak to śmieszny dyrektorzyna z centrum zdrowia matki polki zwalnia pielęgniarki bo mówi że jest ich za dużo.

Skoro nie potrafimy o dziwo ! zatrzymać pielęgniarek i lekarzy wykształconych za środki społeczne polskie środki , to tylko dalej musimy kształcić tabuny ludzi dla bogatych krajów Unii.

Jeżeli kontrakt z NFZ na "Budzik" wystarcza na jego funkcjonowanie to dlaczego taki opłacalny "Budzik" jest tylko jeden???

Gdy miałem zerwane wiązadła na rechabilitacje kazano mi czekać 9 miesięcy na NFZ w tej samej placówce płacąc gotówką. Czekałem dwa dni zapłaciłem 1200 zł. Pozdrawiam.

Wszystko zrozumiem, ale dlaczego lekarze prywatnie przyjmują na sprzęcie państwowym, tego nie rozumiem.

A jesli ktos, po 30 latach stracil prace, to dlaczego wypada z systemu uzbezpieczen zdrowotnych, tak samo jak ten, co zadna praca sie nie zhanbil.?

Kontrakty pielęgniarek i lekarzy w państwowych szpitalach to sytuacja paranoiczna. Lekarz czy pielęgniarka mając własną działalność działa na państwowym sprzęcie, prądzie itp. Normalny człowiek mając działalność nie wykorzystuje państwowego sprzętu i mediów , a musi sam ponosić koszty urządzeń , narzędzi, czy mediów, więc to chora sytuacja jest. Lekarz na kontrakcie powinien płacić za użytkowanie sprzętu, za wynajem pomieszczeń i za media tak jak każdy. Szpital państwowy to powinna być instytucja, która funkcjonuje przejrzyście i wiadomo kto jest zatrudniony i za co odpowiedzialny. Obecnie odpowiedzialność się rozmywa w kontraktach.......

W szpitalu im Św. Jana Pawła II od piątku leży moja mama na neurologii.Stwierdzono tętniaka .Dziś lekarz dyżurny twierdził ,że nie wie czemu mam leży tyle dni - To nie przechowalnia.Mała dygresja za to ,że zwróciłem uwagę ,że ma ciśnienie .Okazało się ,że ja laik miałem rację - ciśnienie 185/100 To jest bezczeszczenie przez takich lekarzy zawodu i imienia szpitala.

Chcę zwrócić uwagę na zakres obowiązków lekarza pracującego w Polsce a np. w Niemczech. Odwrotny problem jest z pielęgniarkami, które w Polsce wykonują 10 razy więcej obowiązków niż pielęgniarki na zachodzie. O zarobkach nie wspomnę.

Powoli zbliża się normalność.

Należy zlikwidować NFZ i pieniądze dawać bezpośrednio na szpitale, gabinety specjalistyczne, przychodnie, pensje lekarzy i pielęgniarek. NFZ pochłania pieniądze na biurokratyczne pensje swoich pracowników. Znam lekarzy, którzy zatrudnili się na kierowniczych stanowiskach w NFZ, bo tam zarabiają ogromne pieniądze, NFZ pochłania pieniądze, które powinny ibyć przeznaczone na leczenie, badania profilaktyczne i dofinansowania do leków.

Lekarz, który kształci się na koszt państwa polskiego winien najpierw pracować w Polsce, by spłacić koszt bezpłatnych studiów. Powinno się również odejść od skierowań do lekarzy specjalistów. Wtedy by częściowo kolejki uległy skróceniu.

Skoro lekarze wyjeżdżają do innych krajów Unii, bo tam zarabiają kilkakrotnie więcej, a kształcili się za podatki polskich obywateli, których teraz nie ma kto leczyć, to powinni zwrócić choć część kosztów nauki. Odzyskane pieniądze pozwoliłyby uczelniom medycznym na zwiększenie liczby studentów, a więc w przyszłości i lekarzy.

Takiej propagandy nie robili nawet komuniści. Redaktor [wulgaryzm]właz zadaje pytanie a ministerek sam ze sobą debatuje. Tak teraz wygląda debata wg PiS.