Demi Moore zaskoczyła wyznaniem
Demi Moore to jedna z najpopularniejszych aktorek na świecie. Aktorka ma na swoim koncie dziesiątki ról, które na dobre zapadły w pamięć widzów. Do niektórych z nich była gotowa na całkowitą metamorfozę, wszystko w celu uwiarygodnienia granej przez siebie postaci. Dlatego też gdy aktorka otrzymała propozycję zagrania głównej roli w filmie "G.I. Jane" w reżyserii Ridleya Scotta, zgodziła się ogolić głowę na łyso. Gwiazda zagrała rolę młodej kobiety, która trafia do elitarnej jednostki komandosów, gdzie czekają na nią wyczerpujące szkolenia. Jej bohaterka stara się za wszelką cenę udowodnić, że w niczym nie jest słabsza od płci męskiej.
Pozbycie się długich włosów na łyso pozwoliło postaci na odarcie jej z kobiecości. Mimo to okazuje się, że po latach aktorka bardzo żałuje swojej decyzji. Jak przyznała w wywiadzie dla People otwarcie przyznaje, że drugi raz z pewnością nie pozwoliłaby na tak drastyczną metamorfozę.
Jak wyznała:
Na przestrzeni lat mocno eksperymentowałam ze swoją fryzurą. Ścinałam włosy. Farbowałam. Raz nawet je zgoliłam. Teraz majstruję przy nich jak najmniej. Stresuję się, gdy ktoś ich dotyka. Gdy nie muszę wyjść z domu, nie używam suszarki ani prostownicy. I nie myję ich zbyt często. Jeśli w kolejnym filmie będą nalegać, abym zmieniła kolor włosów czy fryzurę, mogę założyć perukę. Im jestem starsza, tym bardziej jestem świadoma, że nie mam nikomu nic do udowodnienia.
Demi Moore - role
Aktorka ma na swoim koncie wiele głównych ról, które przyniosły jej sławę i sympatię widzów. Zagrała m.in. takich filmach, jak "Uwierz w ducha", "Chciwość", "Niemoralna propozycja", "Aniołki Charliego: Zawrotna szybkość", "Striptiz", "G.I. Jane", "Pod presją" czy "Ludzie honoru". Mimo pokaźnego dorobku, aktorka nie ma szczęścia do nagród. Na swoim koncie ma aż 5 Złotych Malin i tyle samo nominacji do anty-nagród filmowych.
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
