Mitchell Ryan nie żyje. Amerykański gwiazdor miał 88 lat
Mitchell Ryan nie żyje. Tę smutność wiadomość potwierdził agent aktora oraz pasierbica Ryana, Denise Freed. Mitchell Ryan zmarł 4 marca 2022 roku w Los Angeles, a przyczyną jego zgonu była zastoinowa niewydolność serca.
Takich twarzy się nie zapomina. To zdanie idealnie opisuje wygląd Mitchella Ryana. Aktor urodził się 11 stycznia 1934 roku w Cincinnati, a na teatralnych deskach zadebiutował w 1956 roku w sztuce Williama Gibsona "Nine by Six: A Cry of Players". Filmowy debiut przyszedł dwa lata później, gdy zagrał w filmie "Thunder Road".
Jego kariera teatralna jest bardzo bogata; grywał m.in. na Broadwayu, ale jednocześnie pochłonął go świat filmu. Trudno zliczyć wszystkie produkcje, w których zagrał. Popularność zapewniły mu seriale; najpierw opera mydlana "Dark Shadows" (1966-1971), a następnie widzowie go uwielbiali z roli Edwarda Montgomery w serialu "Dharma i Greg", który emitowany był w latach 1997-2002. Nie można zapomnieć również o jego głośnej kreacji generała Petera McAllistera w filmie "Zabójcza broń" z 1987 roku.
W ostatnich latach Mitchell Ryan coraz mniej pojawiał się przed kamerą. Miał długą przerwę, aż w 2021 roku wystąpił w jednym odcinku serialu "Smartphone Theatre". W przygotowaniu jest także produkcja "Valley of Shadows" z jego udziałem.
