Dlaczego ja? Odcinek 638

Streszczenie odcinka

W tym odcinku poznamy historię fryzjerki Martyny Nowaczyk (43 l.) i jej rodziny. Jej matka, Edyta Skiba (71 l.) znalazła męża i ojca Martyny - Grzegorza Skibę (76 l.), właściciela zakładu jubilerskiego, martwego w salonie. Lekarz rodzinny ma podejrzenie, że przyczyna śmierci nie była naturalna. Ale nagle nieznany sprawca kradnie karawan, w którym są zwłoki Grzegorza Skiby. Policji szybko udaje sie odnaleźć karawan, ale nie ma w nim trumny. Komisarz Janusz Stefański (48 l.) przypuszcza, że ktoś chciał zatuszować morderstwo i dlatego ukradł ciało. Martyna wraz z matką znajdują skradzioną trumnę w domku wakacyjnym, należącym do rodziny. Sekcja zwłok wykazuje, że powodem śmierci Grzegorza była zbyt duża dawka morfiny. Komisarz uważa, że sprawcą jest ktoś z rodziny, co powoduje napięcia w rodzinie. Cień podejrzenia pada na męża Martyny - Michała Nowaczyka (46 l.), który pracował w zakładzie jubilerskim Grzegorza i chciał przejąć interes. Podejrzany jest też brat Martyny - Łukasz Skiba (38 l.), który znowu wpadł w nałóg hazardu i miał długi. Ostatnio pokłócił się z Grzegorzem o pieniądze. Poszlaki wskazują, że coś wspólnego z tym morderstwem może też mieć pracownik Grzegorza - Marek Sośnicki (24 l.). Córka Martyny i Michała - Sandra Nowaczyk (22 l.) próbuje ze wszystkich sił, ale nadaremnie o zachowanie zgody w rodzinie. Martyna jest zaskoczona, gdy dowiaduje się, że jej ojciec leczył się na demencję starczą. Poza tym chciał wydziedziczyć swojego syna! Martyna informuje o tym komisarza. Łukasz przyznaje się w końcu, że jest uzależniony od hazardu i przedstawia swoje alibi: w czasie, gdy popełniono zbrodnię, on był w salonie gier. Zdjęcie samochodu firmowego zrobione przez fotoradar prowadzi do pracownika zakładu, Marka Sośnickiego. Ten przyznaje się, że z miłości do Sandry ukradł trumnę z ciałem jej dziadka. Ale nie ma nic wspólnego z morderstwem… Czy sekret śmierci seniora rodu zostanie w rodzinie?