Dwie strony medalu Odcinek 111

Streszczenie odcinka

Po nieudanej próbie samobójczej Karolina trafia do szpitala. Odwiedza ją tam Grażyna, próbuje porozmawiać, ale Karolina uparcie milczy. Do szpitala wybiera się również Beata. Chce poinformować Karolinę, że Zalewski zatrudnił jej ojca w Wumelu, jeszcze zanim ona postanowiła ze sobą skończyć. Karolinę odwiedza również Kałużniak, a później Sebastian. Dziewczyna nie chce jednak rozmawiać nawet z nim. Uważa, że wszyscy odwiedzają ją, żeby opowiadać o sobie, albo żeby uciszyć wyrzuty sumienia. Toni nerwowo szykuje się na egzamin maturalny. Odwiedza go Ala. Widząc ojca tak przejętego, wypytuje, dokąd się wybiera. Na wieść, że ojciec w tym wieku chce zdawać maturę, zaczyna się śmiać. Przybity jej reakcją Toni postanawia nigdzie nie jechać. Ostatecznie zmienia zdanie pod wpływem Janusza, który decyduje się towarzyszyć mu w drodze na egzamin. Przed salą egzaminacyjną Toni zostaje rozpoznany przez kilku starszych zdających. Pojawia się tam nawet redaktor z wrocławskiej gazety. Babcia Izy wychwala Sebastiana za jego nocną akcję ratowania Karoliny. Na Izie jej słowa nie robią jednak żadnego wrażenia. Akcja Sebastiana wywarła ogromne wrażenie na słuchaczach, w rozgłośni urywają się telefony, wszyscy chcą rozmawiać tylko z nim. Kobiety chwalą jego ciepły głos i umiejętność słuchania. Gruby jest przekonany, że to doskonała reklama dla ich radia. Ale kiedy Marek triumfalnie oznajmia Sebastianowi, że może na stałe prowadzić nocną audycję, ten niespodziewanie odmawia.