Dyrektor pilskiego liceum za większy sukces uważa wyhodowanie naukowych olimpijczyków niż fakt, że absolwentka jego szkoły poprowadziła galę otwarcia festiwalu filmowego w Wenecji.
Ledwie kilka dni temu pisaliśmy na łamach "Głosu" po raz pierwszy o Kasi Smutniak, pięknej polskiej modelce i aktorce, która poprowadziła w środę galę otwarcia festiwalu filmowego w Wenecji. Nasze dziennikarki zapytały o nią dyrektora liceum w Pile, do którego niegdyś uczęszczała Smutniak.
Liczę, że dyrektor żartował, gdy powiedział, cytuję: "Bardziej dumni jesteśmy z laureatów olimpiad przedmiotowych. Szkoła nie jest od promowania gwiazd". Jeśli jednak mówił to na serio, znaczy, że mentalny konserwatyzm, w jakim od dawna tkwiły polskie placówki oświaty, wciąż żyje i ma się nieźle.