Zwyciężczyni tegorocznej Eurowizji - Jamala jest krymską Tatarką. Tak naprawdę nazywa się Susana Dżamaładinowa i ma 33 lata. Jej piosenka "1944" jest datą krymskich przesiedleń, których dopuściła się Armia Czerwona w latach 40-tych i których uczestniczką była jej prababcia.
To historia mojej prababci Nazelchan. W 1944 była ona deportowana z Krymu przez władze sowieckie, podobnie jak niemal wszyscy Tatarzy. Babcię wywieziono z Kuczuk Uzeń – to niewielka wieś na Krymie. Wywieziono ją do Azji Środkowej z pięciorgiem dzieci. Prababcia opowiadała mi o tym, jak wieziono ich w towarowych wagonach bez jedzenia, bez wody w zaduchu. Ludzie umierali. Tym mocniejszym, udawało się przeżyć, słabsi po prostu umierali – zwłaszcza dzieci i starcy. Umierali w czasie transportu. Prababcia opowiadała, że trupy wyrzucano z wagonów. Nie zatrzymując pociągu... Jak jakieś śmieci. Najmniejsza córka prababci też umarła. - zdradziła w rozmowie z korespondentem Polskiego Radia - Pawełem Buszko.
CZYTAJ TAKŻE:
EUROWIZJA 2016 FINAŁ. TAK GŁOSOWAŁA EUROPA [PUNKTACJA GENERALNA]
EUROWIZJA 2016. WYSTĘP JUSTINA TIMBERLAKE'A W SZTOKHOLMIE. JAK WYPADŁ? [WIDEO+ZDJĘCIA]
Swoją karierę wokalną, Jamala rozpoczęła już w wieku 9 lat, śpiewając pieśni krymskotatarskie. Po ukończeniu szkoły muzycznej w klasie fortepianu, Jamala zdobyła dyplom Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej imienia Czajkowskiego w Kijowie na kierunku śpiewu operowego.
Po szkole chciała poświęcić się muzyce klasycznej, planując karierę solistki, w słynnej opery La Scala Milan. Niemniej jednak jej prawdziwa pasja do jazzu i eksperymentów z muzyką orientalną zaprowadziła ją na liczne sceny konkursów muzycznych m.in. w Rosji i na Ukrainie. Ma na koncie kilka płyt (ostatni album wydała w 2011 roku pt. "For Every Heart "), a także role w filmach i musicalach.
Poniżej możecie zobaczyć finałowy występ Jamali podczas 61. edycji Konkursu Piosenki Eurowizji.
