Spis treści
Tydzień Ognia i codzienne nominacje
Za nami 17. odcinek „Farmy 4”. Trwa Tydzień Ognia i jak można się domyśleć - jest gorąco. Michał, nowy Farmer Tygodnia, z „Ananasem” w roli pomocnika, mają pod sobą zwaśnioną grupę. W poprzednim odcinku widzowie mieli okazję obejrzeć intensywną kłótnię, jaka wywiązała się między Jaśkiem a Danutą.
Od łowiczanki do szwarccharakteru
Obecnie najczęściej wymawianym imieniem wśród farmerów jest Danuta, na którą krzywo patrzą niemalże już wszyscy. Pretensje ma do niej Kaja, cały sojusz z góralami na czele, negatywną opinię o jej zachowaniu ma także aktualne szefostwo - Michał i jego pomocnik, „Ananas”. Pozostałe dziewczyny nie kryją się z tym, że są na nią obrażone i nie w smak im wspólna praca. Danka jednak, jak twierdzi, przestaje się powoli tym przejmować - wszak każdy chce każdego wyeliminować. Czy to wyparcie, czy szczera prawda? Czas pokaże...
Zadanie Tygodnia od Beaty i Szymona
Nadszedł czas na nowe Zadanie Tygodnia pod rządami nowego Farmera Tygodnia. Beata i Szymon pojawili się z mięsem i pstrągami, a farmerom aż zaświeciły się oczy na tak apetyczny widok. Nie ma jednak nic za darmo i bez wysiłku!
Dziewczyny muszą zbudować wędzarnię - z komorą, kominem i paleniskiem. Bez instrukcji, muszą same kombinować - Farmer Tygodnia nie może nawet im podpowiedzieć, jak to wykonać! To nie koniec - Erwin, Michał i „Surfer” zaś muszą w owej wędzarni uwędzić dwa kawałki boczku, jeden kawałek schabu oraz pstrągi i uwędzić 5 kg sera. Mają również dostarczyć 10 litrów zsiadłego mleka. „Bandi”, Janek i „Ananas” mają zająć się kompostem. Haczyk polega na tym, że żadna z grup nie może ani sobie podpowiadać, ani pomagać. Nie mogą również podjadać smakołyków, które szykują - wszystkie idą na sklep.
Dym bez ognia i 5-gwiazdkowy hotel dla gnoju
Mawiają, że nie ma dymu bez ognia, ale na farmie nietrudno o iskry.
Realizacja zadań poszła farmerom lepiej, niż przypuszczali. Nic dziwnego - niektórzy są już ekspertami od brudnej roboty i koneserami dość kontrowersyjnych aromatów...
W międzyczasie przyszedł list, nakazujący farmerom wypuszczenie kur samopas. Michał musiał wskazać dwie osoby, które najmniej pracowały, do pilnowania wspomnianych. Farmer Tygodnia długo się nie zastanawiał - Kaja i Danka zostały niemal natychmiast oddelegowane do zadania. Po wypuszczeniu drobiu Danka poszła się myć, zostawiając Kaję z żądnym przygód ptactwem, które natychmiast się rozeszło. Wiejska loża szyderców - Patrycja, Michał i „Surfer” - z pasją wymieniali złośliwości na temat dziewczyn, obserwując cały proces. Danka z kolei miała lekkie załamanie nerwowe, ale szybko się otrząsnęła. Interakcja z Michałem tylko utwierdziła ją w przekonaniu, że sojusz, który z nim miała, już dawno nie istnieje...
Kogo nominuje Kaja?
Nominowana przez Erwina Kaja przez cały dzień snuła się z kąta w kąt, zastanawiając nad trwałością swojego sojuszu i co tak naprawdę oznacza bycie nominowaną. Próbowała również konsultując się z innymi zdecydować, kogo powinna wystawić do pojedynku. Cała sytuacja sprawiła, że na dobre rozbudził się w niej duch rywalizacji i pojawiła determinacja, by wygrać.
Kogo nominuje Kaja? Tego dowiemy się w przyszłym odcinku.
„Farma 4” odcinek 17. Michał pożałuje szpilek wbitych Dance?...
Sprawdź program tv na stronie Telemagazyn.pl
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl