„Farma 4” odcinek 18. Danka szantażuje „Bandiego”, ale ten i tak ją nominuje!

Redakcja Telemagazyn
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Za nami 18. odcinek programu „Farma 4”. Rywalizacja staje się coraz bardziej zacięta, a żaden sojusz nie może być pewny! Danka szantażuje „Bandiego”, ale ten i tak ją nominuje! Sprawdźcie, co wydarzyło się w 18. odcinku „Farmy 4”!

Spis treści

Kowbojska przygoda na farmie

Szymon postanowił wprowadzić odrobinę Dzikiego Zachodu na farmę, ucząc uczestników rzucania lassem. Pojawił się w kowbojskim kapeluszu, z liną i atrapą byczej głowy, a następnie zaprezentował, jak skutecznie złapać „byka”. Jako pierwsza do wyzwania zgłosiła się Danuta, która miała już wcześniej doświadczenie z lassem. Nie wszyscy jednak traktowali jej umiejętności poważnie – grupa zdawała się podchodzić do niej z kpiną, co mocno ją zabolało. Mimo to ćwiczenia trwały, a Szymon zostawił lasso, by inni mogli doskonalić swoje rzuty.

Tak wygląda „Farma 4”
Tak wygląda „Farma 4”
Polsat

Niespodziewana nominacja

Wśród uczestników zapanowało napięcie związane z nominacjami do pojedynku. Kaja długo zastanawiała się, kogo wybrać – wielu sądziło, że zdecyduje się na „Ananasa”, jednak ostatecznie wskazała „Bandiego”. Jej decyzja była wynikiem rozmów z innymi uczestnikami, którzy zasugerowali jej ten wybór. Łukasz „Ananas” nie krył swojego niezadowolenia i przyznał, że był gotowy na walkę, a nawet przygotował już przemówienie.

Strategiczne rozgrywki „Bandiego”

Po nominacji „Bandi” zaczął analizować możliwe scenariusze i konsekwencje swojego udziału w pojedynku. Wiedział, że jeśli wybierze Danutę, ta może skierować swoją uwagę na Jaśka, co mogłoby zagrozić jego dalszemu pobytowi na farmie. Ostatecznie nie poddał się presji i wybrał Danutę. Ich relacja, która wcześniej była napięta, zaczęła się nieco poprawiać, a „Bandi” stanął w jej obronie, gdy inni uczestnicy wyśmiewali jej próby rzucania lassem.

Problemy z wędzeniem i konflikty w grupie

Michał, który pełnił funkcję Farmera Tygodnia, był coraz bardziej zestresowany, czy uda się wykonać Zadanie Tygodnia związane z wędzeniem. Nie wszystko szło zgodnie z planem, a komora wędzarnicza była niemal zimna, co wzbudziło frustrację Patrycji. Uważała, że praca została źle zaplanowana i powinna przebiegać inaczej. Żaneta zwróciła uwagę, że część zadań od początku była wykonywana niewłaściwie, a decyzje Michała dotyczące podziału obowiązków budziły kontrowersje.

Nie wszyscy zgadzali się również z przydzieleniem „Bandiego” do produkcji serów – Erwin otwarcie sprzeciwił się tej decyzji i podkreślił, że nie zamierza się pod nią podpisywać. Większość grupy poparła jednak Michała, choć atmosfera robiła się coraz bardziej napięta.

Emocje i obawy przed pojedynkiem

Wielu uczestników zastanawiało się, kogo „Bandi” wybierze do pojedynku. Wiola miała obawy, że to ona może zostać wskazana, a Jasiek martwił się o los swojego ojca. Gdyby miał możliwość uratowania kogoś, bez wahania wybrałby „Bandiego”.

Tymczasem, na chwilę przed ogłoszeniem decyzji, „Bandi” miał jeszcze wątpliwości, ale ostatecznie podszedł do Danuty i wyzwał ją na pojedynek. Dla wielu było to przewidywalne, ale sama Danuta była zaskoczona. Wśród uczestników zapanowało napięcie, a emocje sięgnęły zenitu.

Westernowy finał dnia

Pomimo napiętej atmosfery, Jasiek postanowił skorzystać z okazji, by poczuć się jak prawdziwy kowboj. Wskoczył na konia i z lassem w dłoni ruszył do akcji, łapiąc Danutę niczym na westernie. „Bandi” nie krył podziwu dla jego umiejętności. To symboliczne zakończenie dnia pokazało, że na farmie, oprócz strategii i rywalizacji, wciąż jest miejsce na dobrą zabawę.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn