„Farma 4” odcinek 21. Pakt górali rozbity! Zapłakany Janek pojechał do domu. Danka triumfuje!

Redakcja Telemagazyn
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Za nami 21. odcinek „Farmy 4”, na który widzowie czekali bardzo mocno. Nic dziwnego, bowiem miało się okazać, czy z „Farmy” do domu wróci Jasiek czy Danka. No cóż, nie opłaciło się drwić, bowiem to właśnie młody Góral musiał jechać do domu... ale zanim się spakował, wylał morze łez! Zobaczcie, co wydarzyło się w 21. odcinku „Farmy 4”!

Spis treści

Pojedynek o pozostanie na farmie

W 21. odcinku programu „Farma 4” emocje sięgnęły zenitu, gdy o dalszy pobyt w gospodarstwie musieli zawalczyć Danuta i Jasiek. Stawką było pozostanie w grze, a zadanie, które mieli wykonać, wymagało skupienia i precyzji. Ich celem było wbicie gwoździ w miejsca, które wcześniej musieli zapamiętać. Jasiek był pełen pewności siebie, natomiast Danuta chciała udowodnić, że nie należy jej lekceważyć.

Tak wygląda „Farma 4”
Tak wygląda „Farma 4”
Polsat

Gdy nadszedł moment prawdy, okazało się, że to Danuta wykazała się większą dokładnością. Została ogłoszona zwyciężczynią, a Jasiek musiał pogodzić się z porażką. Pożegnał się ze wszystkimi, a przed opuszczeniem farmy napisał list, w którym wskazał nowego Farmera Tygodnia. Ze wzruszeniem pożegnał ojca i zapłakany opuścił gospodarstwo.

Wybór nowego Farmera Tygodnia

Po odejściu Jaśka prowadzące program ogłosiły, kto przejmie rolę Farmera Tygodnia. Wielkim zaskoczeniem okazał się wybór Jaśka – zamiast ojca, „Bandiego”, postawił na „Surfera”. Nowy lider był wyraźnie zaskoczony, ale z entuzjazmem przyjął tę odpowiedzialność, zapowiadając, że jego celem będzie dobro zwierząt i całej farmy.

Reakcje po odejściu Jaśka

Pożegnanie z młodym góralem wzbudziło różne emocje wśród uczestników. Niektórzy, jak Żaneta i Wiola, wyraźnie przeżywali jego odejście, inni, jak Danuta, nie ukrywali, że nie będą za nim tęsknić. Ojciec Jaśka, „Bandi”, nie krył wzruszenia, podkreślając, że czas spędzony z synem bardzo ich zbliżył.

Z kolei Michał i „Ananas” analizowali konsekwencje pojedynku, obawiając się, że zwycięstwo Danuty wpłynie na układ sił na farmie. Patrycja, zagorzała zwolenniczka Jaśka, nie kryła rozczarowania. Po wygranej Danuty była w złym nastroju i nie ukrywała, że wynik pojedynku bardzo ją zirytował.

Nowe rządy „Surfera”

Jako nowy Farmer Tygodnia „Surfer” stanął przed wyzwaniem zorganizowania życia na farmie. Szybko zaznaczył, że chce kontynuować strategię Michała i wprowadził podział obowiązków. Nie wszystkim jednak podobał się jego styl zarządzania. Michał skrytykował jego brak organizacji, a Danuta oceniła, że nowy lider nie jest wystarczająco zdecydowany.

Tydzień rozpoczął się pod znakiem wody, co oznaczało konieczność funkcjonowania bez ognia. Wiola, chcąc znaleźć rozwiązanie na brak ciepłego jedzenia, podjęła próbę usmażenia jajka na słońcu, jednak jej eksperyment zakończył się niepowodzeniem.

Wieczorem Danuta wdała się w spór z Wiolą o miejsce do spania, co wywołało napięcia w grupie. Michał, zirytowany zachowaniem Wioli, uznał, że daje jej „żółtą kartkę”, sugerując, że nie będzie już tolerował jej dystansowania się od dotychczasowych sojuszników.

Nowe układy i strategie

Po odejściu Jaśka układ sił na farmie uległ zmianie. „Ananas” zauważył, że Danuta po swoim zwycięstwie zyskała pewność siebie i zaczęła postrzegać siebie jako najsilniejszą kobietę na farmie. W międzyczasie Michał i Kaja zastanawiali się, na czyją stronę ostatecznie opowie się Wiola.

Niektórzy farmerzy dostrzegli chaos w organizacji pracy i obawiali się, że pod przywództwem „Surfera” sytuacja na farmie może stać się jeszcze bardziej napięta. Sam nowy lider szybko zauważył, że rządzenie grupą nie jest tak łatwe, jak mogło się wydawać.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź TeleMagazyn.pl codziennie. Obserwuj TeleMagazyn.pl

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na telemagazyn.pl Telemagazyn