"Bliżej" - Mike Nichols, 2004Obejrzany niedawno serial „The Affair” sprawiał, że rozsmakowałam się w narracji prowadzonej z punktu widzenia poszczególnych bohaterów, w efekcie czego wydarzenia okazują się mieć zupełnie inny charakter. Bohaterowie, którzy mnie ujęli na tyle, że chciałabym móc dłużej posiedzieć w ich głowach i zobaczyć wydarzenia ich oczami to bohaterowie „Bliżej”, opowieści o skomplikowanych relacjach damskomęskich między czwórką głównych bohaterów. Gierki psychologiczne, jakie między sobą prowadzą to istny taniec godowy: zaloty, zdrady, pożądanie, odrzucenie i bliskość, chemia, udawanie, kłamstwa i bolesne prawdy… To ciągłe balansowanie na krawędzi uczuć, jakie w „Bliżej” mieliśmy okazję przeżywać wydaje być idealną materią, którą można by rozrysować na czasoprzestrzeń serialu. Poza tym 10 razy częściej oglądalibyśmy świetną czołówkę filmu, czyli miłość od pierwszego wejrzenia rozpisaną w takt piosenki Damiena Rice’a „The Blowers Daugher”.media-press.tv
Są takie filmy, które moglibyśmy oglądać w nieskończoność, albo chociaż przez kilka odcinków. To dlatego przygotowaliśmy ranking 10. filmów, które mogłyby powrócić jako seriale.
To nie jest ranking filmów, którym czegoś brakuje. Wprost przeciwnie! Są tak genialnie zrealizowane i tak intrygujące, że na ich zakończenie mamy ochotę zakrzyknąć JESZCZE! Ponieważ jednorazowa uczta, jaka nam oferują jest fascynująca podrożą w świat przedstawionych historii i gdy się kończy pozostaje nam uczucie niedosytu i złość/smutek/frustracja stąd nasze – oczywiście krańcowo subiektywne - zestawienie 10 filmów, które chcielibyśmy zobaczyć jako seriale.