Agencja aktorska, która zajmuje się karierą Frykowskiej, wysłała pisemne oświadczenie, w którym dementuje wszelkie plotki. "Możemy ze spokojnym sumieniem zdementować plotki dotyczące zakończenia współpracy z nią przez producenta serialu "Pierwsza Miłość". Nie dotarły do nas żadne słowa krytyki dotyczące jej występu w ww. serialu, ani tym bardziej informacje o planach usunięcia jej postaci ze scenariusza serialu. Zapewniamy, że Agnieszka profesjonalnie podchodzi do każdego powierzonego jej zadania aktorskiego . Tak było przy okazji jej udziału w serialu "Tancerze", jak również w wypadku "Pierwszej Miłości". Jesteśmy przekonani, że już lada moment ponownie spotkamy się we Wrocławiu na planie "Pierwszej Miłości", a niewykluczone, że również innych produkcji, przy których mamy okazję współpracować"- czytamy na Plotku.
Skąd wzięły się te nieprawdziwe informacje? Najwyraźniej Agnieszka nadal ma wielu wrogów, którzy pamiętają ją tylko i wyłącznie z Big Brothera i nie zamierzają dawać jej szansy na zmianę wizerunku.
Czytaj także:
Frytka nie chce botoksu!
Frytka została magistrem!
Styl życia
