Nie milkną echa Gali Mistrzów Sportu 2021, która w piątek (8.01) podsumowała plebiscyt "Przeglądu Sportowego" na najlepszego Sportowca Polski 2020 roku. Triumfatorem tegorocznej edycji okazał się Robert Lewandowski. Tego wieczoru oczy wszystkich zwrócone były także na Ewę Bilan-Stoch, która odbierała statuetki w imieniu Dawida Kubackiego (10. miejsce) oraz Kamila Stocha (3. miejsce).
Ewa Bilan-Stoch w koronie. Dlaczego żona Kamila Stocha założyła diadem?
Żona utytułowanego skoczka narciarskiego zaskoczyła niektórych swoją stylizacją. Zainspirowana słowami męża Ewa Bilan-Stoch postawiła w tym roku na bajkową kreację. -Mąż troszkę zasugerował. Pojawiła się mała inspiracja, ponieważ zawsze mówi mi, że jestem jego Elsą z "Krainy lodu". Powiedziałam mu: "No to zobaczysz swoją Elsę". - wyjaśniła Ewa Bilan-Stoch w rozmowie z dziennikarką "Przeglądu Sportowego".
Ewa Bilan-Stoch odpowiada na krytykę bajkowej kreacji
Ewa Bilan-Stoch podczas Gali Mistrzów Sportu 2021 miała na sobie długą lawendową kreację i błyszczący diadem na głowie, który wzbudził kontrowersje i stał się obiektem drwin co poniektórych. -W tej koronie wygląda jakby się przebrała na bal przebierańców - to jeden z komentarzy internautów.
W rozmowie z "Plotkiem" żona Kamila Stocha zdecydowała się odpowiedzieć na krytyczne uwagi. Zrobiła to z klasą, udowadniając, że świetnie radzi sobie z krytyką.
Bardzo się cieszę, że w dość nudnym pod względem liczby uroczystości, pandemicznym czasie, mogłam rozbawić grono osób i robiąc tak niewiele, poruszyć internet. Mam nadzieję, że nikomu nie sprawiłam przykrości, zakładając to, w czym świetnie się czułam. Tymczasem "korony", które tworzę, sprzedają się jak nigdy wcześniej - powiedziała żona Stocha.
Źródło: Press Focus/x-news
