George Clooney zamierza starać się o urząd prezydenta USA - twierdzi "Daily Mirror".
Jak informuje brytyjska gazeta, George Clooney chce poważnie zająć się polityką, a z punktu widzenia kampanii wyborczej, ma on wiele zalet: jest przystojny, doskonale sprawdził się na polu zawodowym, uczestniczy w licznych kampaniach humanitarnych. Był nawet aresztowany za wspieranie mordowanych Sudańczyków.
On jest piekielnie ambitny i chce wejść do polityki natychmiast. Można się spodziewać, że wystartuje już w kampanii prezydenckiej w 2016 roku - przekonuje informator gazety.
Wydaje się, że Clooney sensownie wybrał czas na wejście do polityki. Obecny prezydent Barack Obama sprawuje urząd drugą kadencję i będzie musiał odejść z Białego Domu, a prezydencki wyścig nie ma zdecydowanego faworyta...