Jeszcze niedawno modelka mówiła otwarcie, mam cellulit i zarabiam biusem!
Teraz w rozmowie z tygodnikiem Na Żywo mówi, gdzie ma ten cellulit …
Otóż podobno na pupie! Ale czy w takim razie jej wspaniałe nagie fotki mogą nas kłamać - chyba nikt na pupie Igi nie dopatrzył się cellulitu. I tu niespodzianka. Iga otwarcie mówi, że to dzieło photoshopa.
Czy ktoś doceni jej szczerość? Fani pewnie tak. Ale hieny showbiznesu z pewnością nie dadzą jej spokoju …