Jarosław Jakimowicz zaczął pojawiać się na antenach Telewizji Polskiej w połowie 2019: najpierw jako komentator u Michała Rachonia, potem dostał autorski cykl w "Pytaniu na Śniadanie Extra". Raz w tygodniu przedstawiał widzom felietony wideo oparte na rozmowach z przedstawicielami służb mundurowych. Niestety, to już przeszłość - jak poinformował serwis o2, Jarosław Jakimowicz stracił fuchę w "Pytaniu na Śniadanie". Chociaż on sam nie odniósł się do tych informacji w rozmowie z serwisem, potem zdobył się na komentarz na Instagramie.
Megawspółpraca. Nigdy żadnego spięcia. Jak żeśmy się żegnali po ostatnim nagraniu i dziękowali sobie za współpracę, to usłyszałem, że rzadko to się zdarzało w historii #pns. My nie ominęliśmy ani jednego weekendu. Każdy poniedziałek przez ostatnie lata na antenie. Ponad 200 rozmów, gości, miejsc. Dziękuję ci ''Pytanie na śniadanie'' za taką możliwość.
Jarosław Jakimowicz nie pracuje już w "Pytaniu na Śniadanie"
Jakimowicz odniósł się między słowami do słów informatora z TVP cytowanego przez o2, który przekazał, że Jarek "nie pasował do zespołu". Jak wynika z jego wyjaśnień, to nie tak, że "nie pasował", tylko w firmie zmieniło się podejście do śniadaniówki. Poza tym nigdy "nie należał" do zespołu programu, bo był tam tylko gościnnie:
Ja nigdy do niego nie należałem. Widzieliście mnie kiedykolwiek na jakimś zdjęciu, ramówce razem z tzw "zespołem"? NIGDY ‼️ - dodał.
Centrum Informacji TVP też lakonicznie skomentowało rezygnację z pracy Jakimowicza dla śniadaniówki:
Cykl sensacyjno-kryminalny prowadzony przez Jarosława Jakimowicza wyczerpał już swoją formułę i został zakończony. Redakcja "Pytania na śniadanie: uruchomiła nowy cykl o tematyce kulturalnej. Zapraszamy do oglądania w każdy piątek - zapowiedzi najciekawszych imprez, premier, wydarzeń kulturalnych - przekazano mediom.
Zarobki Jakimowicza w TVP
Jarosław Jakimowicz podkreślił, że robił felietony do "PnŚ" z pasji, a nie chęci zarobku. Po prostu tak fascynują go służby mundurowe, że podziwem i szacunkiem dla nich chciał podzielić się z widzami. Dodał skromnie, że przez cztery lata pracy przy programie nie dostał podwyżki:
Przez 4 lata taka sama stawka za program. Proszę mi wierzyć robiłem to dla frajdy a nie dla kasy. Robiłem to z miłości i podziwu dla służb mundurowych [zachowujemy oryginalną pisownię].
No właśnie, ile Jakimowicz zarabiał w ramach fuchy dla "PnŚ"? Jak udało się dowiedzieć serwisowi ShowNews, za jeden felieton dostawał 2 tysiące złotych, zatem w miesiącu zarabiał 8 tysięcy... Miły dodatek finansowy za "frajdę"?
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl
Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!
