"Kamikaze" na HBO Max. O czym jest serial i czy warto go oglądać? To wstrząsająca historia o żałobie

Główna bohaterka Julia ma świetne życie. Bogatych rodziców, piękny dom, dobrych przyjaciół. Na co dzień prowadzi życie nastoletniej influencerki. Idyllę przerywa straszna wiadomość, którą otrzymała tuż po swoich 18. urodzinach. Samolot, którym lecieli jej ukochani rodzice i brat rozbił się. Jej tata zdążył jeszcze napisać: kocham cię. Żyj jak chcesz.

Przedstawiona historia pokazana jest w kilku czasach. Na Saharze, gdzie rozbija się Julia z ogoloną głową i idiotycznym tatuażem nad brwią. Potem w ramach retrospekcji twórcy pokazują wydarzenia, które miały miejsce tuż po otrzymaniu strasznej wiadomości. Co musiało skłonić młodą dziewczynę, by skończyła sama, na środku pustyni?

Julie zatraca się w żałobie. Nie radzi sobie ani z emocjami, ani ze stratą. Jej życie wywróciło się do góry nogami w kilka minut. Dziewczyna nie potrafi poradzić sobie z żałobą. Odrzuca przyjaciół, przestaje funkcjonować, w końcu rzuca się w wir przygodnych znajomości i wyrusza w podróż, która, jak sądziła, pozwoli jej poradzić sobie z ogromną stratą, znaleźć swoje bezpieczne miejsce i choć namiastkę starego życia. Blondynka zwiedza kolejne miasta szukając ukojenia, które znajduje tylko z naleśnikach z syropem. Jedyną stałą w tej szalonej podróży jest Krzysztof, Polak z Częstochowy, który remontuje w willi jej rodziców basen. Połączyła ich specyficzna więź i tylko on wydaje się dbać o dziewczynę w sposób szczery. Choć Julia wydaje się być zagubiona, jeśli nie powiedzieć szalona, to trudno jej się dziwić, biorąc pod uwagę zdarzenia z jej życia.

„Kamikaze” to zaskakująco dobra opowieść o etapach żałoby i przerażającej stracie. Julię gra Marie Reuther i w sposób fenomenalny obrazuje przejmujący smutek. Jeśli ktoś myśli, że to kolejny byle jaki serial dla młodzieży, to jest w dużym błędzie. Duńska produkcja obrazuje pod kątem psychologicznym stadia żałoby i smutku po utracie rodziny. Choć serial jest w zasadzie przerażająco przejmujący i chwytający za serce, wszystko wskazuje na to, że to jeden z tych tytułów, które powinien zobaczyć każdy: i młody i nieco starszy.

Serial jest już dostępny na HBO Max.