Jak powiedział w "Dzień Dobry TVN", na razie nie ma wyboru.
Tworzenie swojej własnej, prywatnej sceny zabiera mnóstwo czasu. Przypomnijmy, Tomek otworzył na ulicy Konopnickiej Teatr IMKA, któremu poświęca dużo czasu.
Niedawno odbyła się premiera widowiska "O północy przybyłem do Widawy...", czyli trzeciej części słynnego krakowskiego "Opisu obyczajów" w reżyserii Mikołaja Grabowskiego. Spektakl, którego Karolak jest współproducentem, przypadł do gustu krytykom. Został bardzo wysoko oceniony, co dobrze wróży na przyszłość.
Tomek wyznał, że dopóki rozkręca ten interes, nie będzie miał czasu na udział w żadnych produkcjach filmowych ani serialach. Szkoda?