Blogerka modowa uznała, że tabloid użył w mylący sposób tytułu artykułu, sugerując jakoby premier dziękował za niecenzuralne słowa użyte wobec niej. Po tym jak Donald Tusk w kwietniu 2014r. ujawnił treść wulgarnych sms-ów jakie otrzymywała jego córka, portal „Fakt" opublikował artykuł o tytule "Dramat Kasi Tusk. Nazwali ją dziw*ą. A Tusk dziękuje".
CZYTAJ TAKŻE:
KASIA TUSK O SWOIM ŚLUBIE: TO WYMYSŁ MEDIÓW!
KASIA TUSK NA BLOGU AMERYKAŃSKIEJ CELEBRYTKI
Proces ma ruszyć w październiku. Pełnomocnikiem Kasi Tusk będzie mecenas Roman Giertych. Blogerka żąda oficjalnych przeprosin ze strony gazety oraz 50 tys. zł zadośćuczynienia i zwrotu kosztów procesu.
Zobacz wideo!

Wideo