"Kevin sam w Nowym Jorku" to filmowy hit bez którego trudno wyobrazić sobie święta Bożego Narodzenia. W drugiej części rodzina McCallisterów udają się na świąteczny odpoczynek na Florydę, a Kevin (w tej roli Macaulay Culkin) - w wyniku nieporozumienia i braku prądu na lotnisku - wsiada do samolotu lecącego do Nowego Jorku. Tam główny bohater świątecznej produkcji wchodzi do luksusowego budynku, w którym spotyka Donalda Trumpa, biznesmena i właściciela hotelu Plaza Hotel.
Milioner, który w 2016 roku wygrał wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych kończy swoją prezydenturę w cieniu skandalu. Zarzuca się mu "podżeganie do powstania" po ataku jego zwolenników na Kapitol w styczniu 2021 roku.
Po zamieszkach w Waszyngtonie fani świątecznej komedii zaczęli debatować w sieci o możliwości usunięcia z filmu "Kevin sam w Nowym Jorku" postaci Donalda Trumpa. Przyklaskuje im nawet odtwórca roli Kevina.
Brawo – napisał Macaulay Culkin pod fragment filmu z wyciętym w amatorski sposób milionerem.
Zamieszki w Waszyngtonie wybuchły w środę 6 listopada. Grupa ludzi, która nie zgadza się z przegraną Trumpa w wyborach prezydenckich przeprowadziła szturm na Kapitol. W wyniku ataku życie straciło pięć osób. Donald Trump zaapelował do obywateli o spokój, szczególnie w świetle doniesień o kolejnych atakach planowanych przez skrajnie prawicowe bojówki.
