KONKURS CBS Action! Wygraj nagrody dla aktywnych!

Kino akcji? Absolutnie uwielbiam Komisarza Rybę! Ileż on ma charyzmy, tak potrzebnej bezkompromisowemu glinie! Ileż zapału, ponadprzeciętnej inteligencji, bojowego szyku, siły i męskości! Tak, tak, Tommy Lee Jones to się uczyć od Niego może, bo drugiego takiego bohatera, to ze świecą szukać. Niezawodny w scenach pościgu, ostry niczym brzytwa na przesłuchaniach, ciętą ripostą sypie z rękawa, a bandytów to zjada wzrokiem :)

Ja tam jestem fanką Chucka Norrisa :) powód jest jeden - znamy się. Co prawda dość pobieżnie, ale to zawsze więcej niż nic. Kiedyśmy się poznali? Oj, lata temu. W 2001 roku mieszkałam w Paryżu (niech żyje Erasmus!!! niech żyje nam!!!. I oczywiście miałam grafik wypełniony - bo przecież wszyscy mieli ochotę na to, by wpaść do Paryża... No i pewnej wczesnej wiosny wpadł do mnie mój brat. Łaziliśmy, powolnie zwiedzaliśmy miasto, tak lekko hipisowsko, zaglądając to tu to tam, pijąc kawę i wino - też to tu to tam. No i w pewnym momencie skierowaliśmy się na Champs Elysee w poszukiwaniu Virgin Megastore. I, nagle, na trasie - tłumy. Lampy filmowe i jakaś dekoracja. A przy niej ON!!! I nagle ja (chyba szło o nadmiar wina) podeszłam do Niego i po francusku (czego moim zdaniem nie zrozumiał) spytałam, czy możemy sobie z nim zrobić zdjęcie. Potem dałam mój aparat jakiemuś Koreańczykowi (traktował go delikatnie, podejrzewam, że uznał go za jakiś cenny antyk) i poprosiłam (po francusku - nie zrozumiał na pewno), by nam zrobił zdjęcie. I wszystko - łącznie ze zdjęciem - wyszło :) No i jak nie kochać Norrisa? Zwłaszcza, że okazał się szalenie miłym człowiekiem :)

Mój ulubiony bohater akcji to Jason Statham, który słynie nie tylko z ról nieugiętych facetów, lecz także z inteligentnych powiedzonek i ciętych ripost. Jest przy tym piekielnie przystojny, bardzo męski i jak na Anglika wygląda oryginalnie. Ma duży dystans do siebie. Na pytanie, czy jest atrakcyjny powiedział: "Nie mam urody Toma Cruis'a czy Brada Pitta, mam z to wystarczająco dużo innych przymiotów, by się tym nie przejmować". Trochę na pewno w tym kokieterii, ale i sporo racji. To typ twardo stąpający po ziemi, który imponuje również sprawnością fizyczną. Jego siła, mięśnie i dynamizm świetnie pasują do ról twardzieli. Gra aktorska Stathama, poza realistycznymi scenami walki, budzi również uznanie. On po prostu gra, bez wydziwiania.

Dwayne Johnson ma wiele fajnych ról w filmach akcji, które zapewniają świetną rozrywkę i jeśli chodzi o kino akcji to nie ma sobie równych na tę chwilę. Jego ulubioną rolą w moim rankingu jest rola w filmie „Szybcy i wściekli 6”. Rolą Luke`a Hobbsa dał powiew świeżości całej serii i na nowo obudził moje zamiłowanie do niej. Gra mięśniaka, który potrafi śmiać się sam z siebie. Po jego grze aktorskiej widać, że ma talent komediowy, bo sceny z jego udziałem są najlepsze w całym filmie. Dawno nie było aktora, który tak bardzo wpłynął na ograną wydawałoby się serię. Grany przez niego Luke to motor napędowy szóstego filmu z serii, bez którego po seansie nie sposób sobie wyobrazić filmu, bo szybko zyskuje sympatie widza. Dlatego jako fana Dwayne Johnsona i serii „Szybcy i wściekli” cieszy mnie to, że to połączenie dało tak znakomity rezultat, że po seansie żałowałem tylko, że film był tak krótki. Dwayne Johnson to były sportowiec świetnie się sprawdza w kinie akcji. Regularnie puszcza do nas oko z ekranu, co sprawia, że nie przeszkadza nam brak logiki w takich filmach, ale nie o to chodzi w tym gatunku. Gdyby nie muskulatura podejrzewałbym, że ma szansę na rolę w każdym filmie, bo naprawdę to dobry aktor z dystansem do siebie, zasługujący na uznanie.

Szczerze mówiąc trochę się dziwię, bo byłam pewna , że to nazwisko już padnie i to nie raz. Mianowicie Sylvester Stallone jest moim bezdyskusyjnym wyborem aktora kina akcji. Uzasadnienie? Myślę, że wystarczy wymienić plejadę głośnych filmów aktora, gdzie każdy z nich był wielkim hitem na szklanym ekranie. Cały cykl hiciora Rocky, Rambo ( mój ulubiony), Tango i Cash, Cobra , Człowiek Demolka z W. Snipesem, tudzież genialnym aktorem kina akcji. Filmy, które wymieniłam i jeszcze wiele innych, uważam za klasykę kina w całej światowej historii. A samego aktora pozwalam sobie usytuować na 1 miejscu w dziedzinie najlepszych aktorów grających w mocnych filmach sensacyjnych, gdzie akcja jest pełna napięcia, niemalże od początku do napisów końcowych.

Moim ulubionym aktorem kina akcji jest Tony Jaa, właściwie Panom Yeerum.Tajski aktor choreograf, kaskader i reżyser w jednym. Fascynata wszelkich sztuk walki od karate, kung- fu po taekwondo oraz walki mieczem.Zadebiutował jak dubler Robina Shou (Liu Kang) w filmie Mortal kombat 2. Moim ulubionym filmem z Tonym Jaa jest ,,Ong Bag" gdzie pokazał szeroki wachlarz swych umiejętności w sztuce walki Muay Boran (starożytny styl Muay Thai) Film ten okazał się wielkim hitem i doczekał się dwóch kontynuacji.Tony opanował styl Muay Thai w zaledwie rok a jego umiejętności doskonale widoczne są w moim drugim ulubionym filmie z tym że aktorem o tytule "Obrońca". Oba filmy są świetne i dostarczą fanom sztuk walki niezapomnianej rozrywki,

Dla mnie zdecydowanie nr 1 jest Jackie Chan, mistrz w każdym calu. Szczególnie w sztukach walki. Dodatkowo uwielbiam połączenie kina akcji z komizmem. Nie dość że można podziwiać mistrza karate to jeszcze można się przy tym pośmiać. Sam jest kaskaderem więc wszystkie kręcone z nim sceny są realne a nie podkładane przez innego aktora. Widziałam z nim chyba wszystkie filmy, niektóre nawet po kilka razy. I z pewnością jeszcze nie raz do nich wrócę. Jest on naprawdę dobry w tym co robi. Dodatkowo szacunek należy mu się za pracę jaką wkłada utrzymanie formy. Wspaniała kondycja jak na faceta mającego już "swoje lata"

Prosiaczek ! ten to napierdalaka jest

Moim ulubionym aktorem kina akcji jest Neil McCauley z filmu „Gorączka”. W roli tej wystąpił Robert De Niro. Uważam, że ta doskonała rola Roberta De Niro mogła być tak dobra, gdyż jego przeciwnikiem w tym filmie był nie byle kto, bo sam Al Pacino, który wcielił się w stróża prawa por. Vincenta Hanna. Uważam, że Robert de Niro i jego rola w tym filmie to jedna z najlepszych ról w jego aktorskiej karierze. Mogłabym ten film oglądać bez końca. To inteligentna gra filmowego gangstera i policjanta, który nawet kosztem swojej rodziny postanowił za wszelką cenę ująć gangstera. Robert de Niro - Neil McCauley to wyjątkowo zuchwały i inteligentny gangster. Według niego życiowe kredo gangstera jest: „nie mieć nikogo ani niczego, czego nie można by rzucić w ciągu trzydziestu sekund, gdy nagle zrobi się gorąco”. Na pewno w tym filmie najważniejsza była scena rozmowy Pacino i De Niro w kawiarni. To najlepszy –według mnie – w filmach jakie widziałam dialog policjanta z gangsterem. Argumenty ich obydwu są ich życiowymi mottami. Nie ma szans na kompromis. Co jest niezwykle ważne między nimi obu wywiązuje się pewna niewidzialna nić akceptacji. Jeden nie może istnieć bez drugiego. Robert de Niro to mój ulubiony aktor. Kocham go za jego styl, mimikę twarzy, zdecydowanie, brak kompromisów i oddanie temu co robi. To aktor kompletny, który w tym filmie wzbił się na szczyt. Rola Roberta de Niro czyli tytułowego gangstera jest doskonała do tego stopnia, że jest on traktowany przez widza na równi z policjantem. To niezwykle charakterny facet, oddany sprawie, bez zawahania i strachu. Można za nim pójść jak w dym! Według mnie McCauley to gangster idealny.

Moim ulubieńcem jest Jason Statham. Człowiek dynamiczny, wysportowany, męski i czarujący. Jason tworzy kreacje,które na długo zapadają w pamięć. Ja uwielbiam go w serii Transporter czy filmie Dead Race. Statham zazwyczaj wybiera role stanowiące do niego wzywanie, nie korzysta z usług kaskaderów i gra swoją rolę przekonująco od początku do końca. A ja cenię go sobie za to i za nienachalną męską bo w świecie gdzie wszyscy kreują się na metroseksualnych gości on jest sobą.

Bruce Lee wpierdala 6 Seagali na sniadanie obiad i kolacje

Steven Seagal to niesamowity człowiek ,patrząc na niego widze nie tylko wspaniałego,przystojnego aktora ale i człowieka ,w którym drzemie nie tylko wielka siła ale i opanowanie.Te n błysk w oku perfekcja w słowie ,mimika twarzy i mowa ciała,niemają sobie równych.. Umiejętności sztuki walki ma opracowane do perfekcji od razu widać po tym jak się zachowuje ,że miał do czynienia z walkami wschodu.Każdy film z udziałem Stevena Seagala np w NICO jest filmem pełnym emocji od samego początku aż do końca..